1. Niedzielny leń.
2. Yeyy. Kupiłam bilet na koncert BSB na Towarze w lutym.
3. Nie ma to jak poryczeć się podczas czytania książki.
4. Zmiany zmiany i dobre wiadomości
5. Boogiesilver znowu w Wawie!
6. Koncert mojego brata w Proximie
7. Nocny powrót do domu prze puściutkie centrum stolicy
8. No to ruszamy z nagrywaniem filmików na paznokciowy tydzień
9. Astor zaskoczył mnie miłą paczką z kilkoma kosmetykami.
10. Carlo Rossi.
11. Pierwszy koncert metalowy \m/
12. Urodzinowe karaoke u Stylówki
13. Moja pierwsza od kilku lat "mała czarna"
14. Świętowania urodzin Stylówki ciąg dalszy
15. Edycja czterech filmów w jeden wieczór - jak się nie da, skoro się da!
16. Wieczór z pierwszą częścią "sagi o szczęściu"
17. Udane zakupy w H&M - mam swoją torbę!
18. Rozmowa na Skype z przyjacielem po dwóch miesiącach zawsze dobrze robi:)
19. Niespodziewane odwiedziny brata.
20. Połknęłam ostatecznie pierwsza część sagi i znowu się poryczałam.
21. Nowy etap rozpoczęty!
22. Wyrobiłam się z wszystkim przed świętami - cud!
23. Spokojna podróż do Cze-wy, wita mnie słoneczne niebo:)
24. Niebieski puchaty szlafrok od brata.
25. Hip Hop Xmas Party w Rurze
26. Budyń waniliowy z dżemem - mama robi najlepszy
27. Wa-wa welcome to.
28. Sałatka z brukselką i kurczakiem - sama robiłam :P
29. Zakupy przecenowe w Bath&Body Works i wszystko dla innych a nic dla mnie
30. Zakupów ciąg dalszy. Tym razem się nie powstrzymałam - świeca i kominek na olejki moje!
31. Sylwester z ekipą i uniknięcie obrzygania w metrze podczas powrotu;D
A Was co cieszyło w grudniu?
PS. Gdybyście mieli ochotę posłuchać, to tą piosenką się od wczoraj narkotyzuję:)
"wszystko dla innych i nic dla mnie" najlepiej!!!
OdpowiedzUsuńhaha o nocnych jazdach warszawskim metrem mozna by ksiazke napisac, a moze i nawet cala sage :P
OdpowiedzUsuńIle pozytywów, super :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te spisywanie małych rzeczy. :D ja to zobaczyłam gdzieś na zagranicznym blogu rozwojowym i pierwszego listopada powiedziałam sobie, nie ma bata, spisuję, na początku było ciężko bo o tym zapomniałam, ale potem robiłam to automatycznie i w listopadzie bardzo mi to pomogło, szczególnie pod koniec, bez tego miałabym zapewne mega doła, a tak to byłam w dobrym humorze non stop :)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł, spróbuję ;D
OdpowiedzUsuńswietny pomysl!
OdpowiedzUsuńankagrzanka.blogspot.com
bardzo fajny pomysł, muszę kiedyś spróbować ;)
OdpowiedzUsuńciekawy projekt :)
OdpowiedzUsuńchyba trudno byłoby mi wybrać i zapisać tylko jedno zdanie z wielu radości minionego dnia :)
Bardzo pozytywnie:)
OdpowiedzUsuńchyba też taki projekt sobie wprowadzę, bo często się łapię na tym, że tylko narzekam i narzekam... :)
OdpowiedzUsuńFajna jest taka lista :-) Bardzo pozytywne podsumowanie i pozwala pamiętać o ważnych momentach albo tych pozornie nic nie znaczących... Olga wszystkiego dobrego w Nowym Roku :-)
OdpowiedzUsuńPo ostatnim zdaniu padłam ze śmiechu :):)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł z tym jednym zdaniem o jednym dniu :)
Zaczęłam zapisywać takie miłe chwile w styczniu :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dotrwam do końca roku - miło będzie zobaczyć ile przyjemnych rzeczy doświadczyłam w ciągu roku :)
Kilka z Twoich podpunktów mogłabym przypisać sobie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny temat! :)
OdpowiedzUsuńChyba też muszę zacząć zapisywać takie rzeczy w kalendarzu :)
Pozdrawiam!
Myślałam że się uwolnię na dzisiaj od tej nuty ale widzę że nie ma szans :P
OdpowiedzUsuńNie wiem czy słuchałaś też Ed'a Sheeran'a ale gwarantuje że od jego utworów też można się uzależnić :)
świetne! Zrobię sobie takie "podsumowanie" w styczniu :-)
OdpowiedzUsuńJeeeej, kochana! Tego dziś potrzebowałam! Biorę długopis i zapisuję w kalendarzu! Bo faktycznie jestem dziś przygnębiona choć były bardzo pozytywne momenty tego dnia.. Muszę zacząć skupiać się na pozytywach!
OdpowiedzUsuń- Postanowienie noworoczne #435387646791
ja KOCHAM james'a Arthur'a <3 bardzo fajny post ;33
OdpowiedzUsuńja KOCHAM james'a Arthur'a <3 bardzo fajny post ;33
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś myślałam nad tą metodą ba nawet zaczęłam, ale potem zapomniałam ;/ muszę spróbować raz jeszcze
OdpowiedzUsuńJames Arthur, tego nie słyszałem, znów błysnął :)
OdpowiedzUsuńOoo, James Arthur --> tej piosenki jeszcze nie słyszałam. :) Fajna sprawa z tą listą.xD
OdpowiedzUsuńmoccastyle.blogspot.com <--- Zapraszam :>
Olu nie martw się ja też zawsze płaczę gdy czytam książki :P
OdpowiedzUsuńByłam na tych przecenach w Bath & Body Works ale też nie znalazłam nic dla siebie :(