sobota, 22 września 2012

Post urodzinowo-prezentowy


Dokładnie tydzień temu miałam urodziny, o czym już wiecie. Dzisiaj natomiast odwiedziłam pocztę, bo pozostawione w skrzynce awiza sztuk dwa sygnalizowały, ze coś czeka na odbiór. Pomimo, że nic nie zamawiałam, to spodziewałam się co to jest, a raczej od kogo. Zawartość przesyłek miała być niespodzianką no i była.

Prezent urodzinowy nr 1 od beauty-labyrinth czyli mojej kochanej Ciszki:*. Jeśli w następnej edycji  BlogBoxa weźmie udział i na nią traficie, to możecie być pewne, że będziecie miały najładniej zapakowane pudełko z wszystkich. Zresztą same zobaczcie jak ona to pakuje:

cich3
cich4
cich5
cich7

Oczywiście jest to moja nieudolna próba odtworzenia tego jak prezent wyglądał pierwotnie, ale mam nadzieję, że mniej więcej ogarniecie temat;)

cich2
cich

W środku znalazło się bolerko w przeeeecudownym turkusowym kolorze, który uwielbiam.
Do bolerka dołaczona była też urodzinowa kartka, ale jaka to jest kartka! Kocia! Widzieliscie kiedyś coś takiego? Ja padłam!

cich6

Ciszka, dziękuję Ci jeszcze raz!!! Ty wiesz:*

Drugi kartonik przebył troszkę dłuższą drogę, bo przyleciał z wysp od Karoliny Ohfaciq:* Znowu przyniosły go do mnie kolorowe motylki:

och
och2

W środku znalazłam kilka kosmetycznych dobroci, na które już od jakiegoś czasu ostrzyłam pazurki – dwa produkty z Benefit, które dołączane były jakiś czas temu do Glamour w Wielkiej Brytanii czyli masakrę Bad Gal i bazę rozświetlającą That Gal, Lip Boom z MUA, Lakier z Nails Inc, Lip and Cheek tint z TheBodyShop, pojedynczy cień z Elf i Balsam do ust z Figs and Rouge. [Ten ostatni znalazł się też w tym miesiącu w GlossyBoxie dlatego znalazłam mu już nową właścicielkę;)]

och3
och4

Oczywiście w środku znalazłam też kolejną przecudownej urody kartkę z życzeniami. Karolciu dziękuuuję Ci za wszystko z całego ser ducha jeszcze raz!:*

Na koniec bonus, którym zaskoczył mnie mój M. Nie wiem, co go naszło ale zamówił mi żel w Avonie. 

ms

Ot tak bez okazji. (bo prezent urodzinowy jest dopiero w drodze:P)
Posted By: TheOleskaaa

Post urodzinowo-prezentowy

Share:

Post a Comment

Facebook
Blogger

22 komentarze:

  1. Super prezenty, najbardziej rozwaliła mnie kocia kartka :) Strasznie cenię taką dbałość o szczegóły, jeśli chodzi o prezenty.
    I wszystkiego najlepszego!

    OdpowiedzUsuń
  2. prezenty prezentami, ale jak to wszystko PIEKNIE zapakowane... :))))

    Oless- spoznione hepi bersdej ode mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ piękna kocia kartka!

    Ogarniamy, ogarniamy :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Same cudowności!
    Mi najbardziej spodobała się kocia kartka- takie prezenty chyba sprawiają ogromną frajdę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. opakowania już są zachwycające a co dopiero zawartość :) tak to można świętować nawet mając 90 lat ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocia kartka jest boska!
    I wszystko ślicznie zapakowane :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale miło:))) Swietna karta i prezenty

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie paczki to ja rozumiem :) Kartka kot wymiata!
    Fajne to bolerko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo fajne
    ja mam urodziny 16 września
    a mogła byś bardziej obfocić i pokazać ten rozświetlacz that gal bo nie udało mi się go dorwać w uk z gazetą
    mam tusz i baze pod podkład :)

    OdpowiedzUsuń
  10. To się nazywa prawdziwe zaskoczenie :) urocze prezenty :)

    OdpowiedzUsuń
  11. No a ja jeszcze raz ucieszam się z tego, że Ty się ucieszasz :P Buziole Bejb:*

    OdpowiedzUsuń
  12. swietne paczki, a kartka kocica po prostu BOSKA!

    OdpowiedzUsuń
  13. Miło dostawać prezenty, ciekawe czy tak o mnie będą pamiętać. :))

    OdpowiedzUsuń
  14. ja tez mialam urodziny niedawno, 14 wrzesnia;) ale moje prezenty poszly w inna strone:D bardziej elektronika i dodatki:D

    OdpowiedzUsuń
  15. oj jak ja lubię kosmetyki... aż zazdroszczę;)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja urodziny miałam 18.09 ;) piekny kolor sweterka ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. spóźnione życzenia urodzinowe :*

    OdpowiedzUsuń

O mnie

© TheOleskaaa Dostosowanie szablonu: one little smile