poniedziałek, 20 grudnia 2010

Gwiazdkowe rozdanie - Christmas Giveaway ZAMKNIĘTY/CLOSED

Pewnie już myśleliście, że święty Mikołaj o Was zapomniał, ale jesteście w wielkim błędzie.

If you thought that Santa had forgotten about you, you were wrong.

Po prostu przez te zaspy, śniegi, zawieje i zamiecie dotarł do nas z opóźnieniem. Nie był to jakiś bardzo bogaty Mikołaj, ale mam nadzieję, że mimo wszystko ucieszą Was prezenty które dla Was zostawił.

He is a bit later than He should because of the snowdrifts, snowstorms and generally snow. It was not a very wealthy Santa but I hope that you like the gifts that he left for you.

Prezent numer 1 / Gift set number 1

Prezent numer 2 / Gift set number 2

Ogólne zasady rozdania / General rules of the giveaway

1. Rozdanie jest miedzynarodowe – wyśle paczkę nawet na koniec świata - It's international giveway - no matter where you live.

2. Zamknę przyjmowanie zgłoszeń 1-szego stycznia o godz. 23:59 - I will close it 1st of January at 11:59 p.m. (GMT+01:00)

3. Zwycięzców wylosuję za pomocą strony classtools – umieszcze screen - I will find the winner with classtools - you'll see the screens.

4. Umieszczajcie proszę wszystkie swoje “wejscia” w jednym komentarzu - All entries in one comment, please.

5. Aby wziąć udział musicie śledzić mojego bloga publicznie i zostawic mi komentarz z waszym adresem email i Nickiem do konta Google - You have to be my follower (publicly!) and post a comment with your e-mail and GFC name. (1 entry)

Aby zdobyć dodatkowe szanse w losowaniu – For additional entries:

1. Napisz post o tym rozdaniu i podaj do niego link - Write post with photo about this giveaway on your blog (link, please). (+1 entry)

2. Umiesc mnie w swoim blogrollu i podaj link - Add me to your blogroll (link, please). (+1 entry)

3. Obserwuj mnie na Twitterze i podaj swój nick - Follow me on Twitter (username, please). (+1 entry)

4. Napisz na swoim Twitterze o tym rozdaniu - Tweet about this giveaway . (+1 entry)

5. Polub mnie na Facebooku i podaj nazwe użytkownika - Follow me on FaceBook (username, please). (+1 entry)

POWODZENIA / GOOD LUCK

!!!

czwartek, 9 grudnia 2010

NOTD - Sensique Sensual Colors nr 239

Dzisiaj po pracy poszłam na mały obchód Rossmana i Drogerii Natura, wynikajacy z potrzeby zakupienia kilku mikołajkowych drobiazgów, ale przeciez Oleśka nie byłaby Oleśką gdyby nie kupiła czegoś dla siebie;)

Today, after my work I went shoping, because I wanted to buy some small christmas presents, but Oleśka wouldn’t be Oleśka if she didnt buy anything for herself.

Na kolekcję limitowaną lakierów Sensique Sensual Colours czaiłam się już od jakiegoś czasu, ale ponieważ jakoś nie po drodze było mi ostatnio do natury więc dopiero teraz się do niej dorwałam. Wybrałam dwa kolorki: ciemny, bardzo ciemny granat z drobinkami i turkusowy wpadający chwilami w morski, również z drobinkami.

At the Sensique Sensual Colours (it’s a Polish brand) Limited Edition of nail polishes I was looking for some time but I didn’t have time to go and buy it. This time I coludn’t help myself. I have chosen two colours: very dark navy blue with shimmers and deep turquoise also with shimmers.

Ten drugi zaprezentuje Wam dzisiaj własnie w ramach NOTD

It’sthe latter I want to show you as my Nails Of the Day


Mówiąc szczerze dawno żadne tani lakier tak mnie nie zaskoczyła jak ten. Jest niesamowicie napigmentowany (na zdjęciu jest tylko jedna warstwa), świetnie się rozprowadza bo nie jest a ni za rzadki a ni za gesty i ma bardzo wygodny pędzelek. A kosztował uwaga 4,99 PLN (!!)

To be honest never in my life a cheap nail polish surprised me that much. It is very pigmented and opaque (there is only one coat on my nails in this picture), it is easy to apply, not too thick not too watery and is has a good brush. It cost me only 4,99 PLN (it’s about 1 pound) .



Już się nie mogę doczekać kiedy wypróbuje drugi kolor, który swoją drogą szalenie przypomina mi Little Drummer Boy ze świątecznej kolejcki China Glaze. Może nawet zrobie z nimi jakieś porównanie. Co Wy na to?

I cannot wait to use the other one, which in my opinion is very similar to the Little Drummer Boy from China Glaze Holliday Collection, Maybe I will do some comparison, what do You think about it?

środa, 8 grudnia 2010

Giveaway u Orlicy:)

Uwaga ogłaszam wszem i wobec, ze jedna ze śledzonych przeze mnie od dawna koleżanek po fachu lakieroholiczek czyli Orlica robi rewelacyjne rozdanie.

Do wygrania są płytki do zdobień, zreszta co ja tutaj będę gadać sami zobaczcie: KLIK KLIK
































Zobaczyliście?
To nie ociagajcie się tylko bierzcie udział! naprawfe warto:D!!!

muuuaaa:*

poniedziałek, 6 grudnia 2010

Basic czyli mówiąc krótko podstawowe kosmetyki;)

Zakurzyło mi się troszkę na blogu, ale jakoś kompletnie brakowało mi weny. Jej resztki staram się wykorzystać na pisanie mojej nieszczęsnej pracy magisterskiej i nagrywanie przynajmniej raz w tygodniu filmików na YouTube, co i tak nie zawsze mi wychodzi


Dziś jednak znalazłam w sobie troszkę dobrej woli i pokładów inspiracji i oto jestem z recenzja kilku produktów firmy Basic.


Wiekszość z nich dostałam od mojej kochanej widzki Kasi, która nie po raz pierwszy robi mi taki prezent;))Nie rozgaduje się jednak tylko jedziemy z tym koksem:D


Lakiery – jak widać mam zarówno te do frencza jak i te kolorowe. „Fracuskiego” zestawu jeszcze nie używałam przyznaje się bez bicia. Jedyne czego się obawiam to jakości białego lakieru, ale w sumie mam już swój idealnie napigmentowany White ze świątecznej kolekcji China Glaze więc czym się martwie?:P no ja nie wiem… Wracając jednak do tematu – lakiery maja całkiem fajne kolory. Z ich pigmentacją jest różnie, ale jako, że są to produkty zdecydowanie nisko-półkowe nie wymagajmy od nich krycia przy pierwszej warstwie. Mają interesujące kolory, które nie wyglądają na paznokciach tandetnie i chociaż nie trzymają jakoś mocarnie cały tydzień to trzy dni myślę, że są zadowalającym efektem. Jak dla mnie – zdecydowanie produkt warty uwagi.


Korektor w sztyfcie – zaskoczyła mnie konsystencja tego cuda. Życie przyzwyczaiło mnie , ze korektory tego typu są po prostu suche, a ten o dziwo jest niesamowicie kremowy i rozprowadza się jak masełko;) Minus jest taki, że mam najjaśniejszy kolor czyli 01 i jest ona bardzo, bardzo ciemny. Jednym słowem produkt byłby świetny gdyby nie ta gama kolorystyczna.



Cienie – mam dwie wersje: mapkę potrójną i duo. Obie w bardzo podobnej neutralnej kolorystyce. Cienie nie powalają ani trwałością ani tym bardziej pigmentacją, ale najgorsze też nie są. Myślę, ze można nim zrobić całkiem znośny dzienny makijaż więc dla osób które raczej taką wersje preferują te cienie będą dobrym rozwiązaniem.
Kredki – i tutaj mam dwa egzemplarze. O kredce bezowej już kiedyś wspominałam na swoim kanale.

Wiadomo, ze za tę cenę nie znajdziemy ósmego cudu świata, ale jako że kredek w takim kolorze jest na naszym rynku bardzo mało, to ja będę jak lwica bronić tego produktu. Nie jest ona zbyt miękka, ale nie jest też jakoś boleśnie twarda. Można nią pięknie powiększyć sobie oko poprzez zaaplikowanie jej na linię wodną i chociaż nie utrzymuje się ona na niej cały dzień za zaledwie 2-3 godziny to mnie w ogóle to nie przeszkadza;).

Od niedawna mam też wersję brązową tej kredki i zauważyłam, ze jest ona od tej bezowej dużo bardziej miękka. Używam ją na zmiana z czarnym eyelinerem tuż przy górnej linii rzęs i też bardzo ją lubię




Pomadka – czarna owca całej serii. Ma obrzydliwy babciny zapach i tandetnie perłowy kolor. Nie utrzymuje się na ustach prawie wcale a przy tym jest bardzo wysuszająca. Jakby tego było mało w ogóle nie ma ani żadnej nazwy odcienia a ni tym bardziej numerka. Nawet pod lupa nie jestem w stanie dojrzeć jej plusów wiec tutaj mamy do czynienia z ewidentnym bublem!


Na koniec maskara, moja pierwsza wodoodporna. Nie miałam wcześniej doświadczenia z tuszami tego typu, więc nie wiem czy moja opinia będzie w jakikolwiek sposób miarodajna, ale się nią z Wami podzielę;) Przede wszystkim jak dla mnie pomimo, ze jest stosunkowo rzadka to wystarczy chwila nieuwagi i już mamy posklejane rzęsy. Wodoodporność też nie jest taka stuprocentowa bo odbija mi się na dolnej powiece w ciągu dnia, ale o dziwo nie zniknęła w całości z dolnych rzęs tak się to zwykle dzieje. Z moimi rzesmai nic poza tym nie robi, ale nie jest ona opisana przez producenta ani jako pogrubiająca, ani wydłużająca ani tym bardziej podkręcająca więc co tu się dziwić.



Podsumowując, firma Basic jak chyba każda ma swoje lepsze i gorsze produkty, ale myślę, że jak za ta cenę kosmetyki nie mają najtragiczniejszej jakości. Zdecydowanie mam ochotę przetestować jakiś ich róż. A wy mieliście styczność, z jakimś produktem tej firmy? Jakie jest wasze zdanie? Może coś polecacie? Koniecznie dajcie znać!:)


Buziam

Wasza TheOleskaaa



O mnie

© TheOleskaaa Dostosowanie szablonu: one little smile