Nie spodziewałam się, ze będę mogła napisać o tej kredce w ogóle, a już tym bardziej nie spodziewałam, się, że napiszę o niej w kategorii ulubieńca ostatnich dni. Mowa tu o Rimmel Scandaleyes Waterproof Kohl Kajal w pięknym błękitnym odcieniu.
Moim zdaniem nazwa Turquoise nijak ma się do tego jak ten kolor faktycznie wygląda Według mnie to jasny zgaszony błękit o metalicznym wykończeniu.
Pomimo iż w zamiarze producenta, było stworzenie produktu o właściwościach wodoodpornych, ale coś chyba poszło nie tak, bo wystarczy lekko potrzeć palcem a po pięknie zrobionym swatchu nie zostaje zbyt wiele.
Nie jest to jednak istotne, bo przy braku ekstremalnych warunków na oku trzyma się nienajgorzej i co najważniejsze ma kolor, który niesamowicie dobrze wygląda przy moich ciemnobrązowych teczówkach. A może raczej to one przy nim dobrze wyglądają. Przez to odrobinę zmieniłam swoja makijażową rutyne i dołożyłam do niej subtelną niebieską kreskę na dolnej powiece. Nie wiem jak Wam, ale mnie się podoba!:)
Cena: ok. 20 zł
Ładny kolor, pasuje do twojej tęczówki. Szkoda, że tak łatwo się ściera.
OdpowiedzUsuńJa to chyba jestem najwierniejszą fanką Twoich tęczówek :D
OdpowiedzUsuńA co do kredki to sama lubie stosowac taki kolor. Tyle, że ja używam do tego samego cienia z Kobo :)
Ładnie to wygląda i ja też dziś tak podkreśliłam swoje oczy :D Mam kredkę z Miss Sporty podwójna - z jednej strony czarna z drugiej niebieska (coś takiego jak ta prezentowana przez Ciebie), jest strasznie twarda więc daje ją tylko na dolną linię rzęs.
OdpowiedzUsuńCo prawda kolor nie mój, ale kredką jako tako mnie skusiłaś. W sumie Rimmel co raz bardziej mnie kusi swoimi kosmetykami :)
OdpowiedzUsuńTen akcent na dolnej powiece jest fajnym urozmaiceniem zwykłego makijażu :) super!
OdpowiedzUsuńB. ładny kolor :-)
OdpowiedzUsuńmasz przepiękne oczy. Zawsze w filmach zwracam na nie uwagę :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny kolor.. i wielki pozytyw za tło :)
OdpowiedzUsuńJa lubię żywe błękity i turkus więc kolor nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńOleskaaa i kreska to idealne połączenie! ;)
OdpowiedzUsuńOlga, myślę, że pasowałaby Ci granatowa wersja supershock'a - ten niebieski jest o wiele głębszy.
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek, pasuje Ci :)
OdpowiedzUsuńJa mimo szaro-zielonych oczu też lubie niebieski w makijażu :) /E
OdpowiedzUsuńte kredki są świetne takie mieciutkie i odporne na ścieranie
OdpowiedzUsuńKolorek całkiem przyjemny ;] I pasuje faktycznie do Twojej tęczówki :D
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o nieścieralne kredki to polecam wodoodporne Bare Minerals z Sephory - u mnie trzymają się na oku nie do zdarcia, nawet na linii wodnej, ale potem łatwo się zmywają mleczkiem. Mój niedawno odkryty ideał jeśli chodzi o kredki do oczu :)
OdpowiedzUsuńKolor piękny:)
OdpowiedzUsuńjakie to wszystko ładde u Ciebie :)
OdpowiedzUsuń:))
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować takiego koloru przy swoich brązowych oczach :D
OdpowiedzUsuńmam podobny kolor z Astor i jest naprawdę wodoodporna :))
OdpowiedzUsuńFajny ma kolor :D
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda! Takie kreski zawsze kojarzyły mi się z wczesną wiosną, kiedy to widać, że ludzie już desperacko szukają czegoś, żeby ubarwić szarość za oknem!
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda w Twoim makijażu :)
OdpowiedzUsuńLubię żelowe kredki :) Najbardziej Avonowe lub Emily ;)
OdpowiedzUsuńTeż lubię stosować taki mały akcent kolorystyczny na dolnej powiece ; ))
OdpowiedzUsuńładny kolor
OdpowiedzUsuńNiebieskości super wyglądają na ciemnych oczkach, na moich już niestety nie, dlatego rzadko używam tego koloru w makijażu.
OdpowiedzUsuńładny kolor ja taki lubie :)i ładnie wygląda
OdpowiedzUsuńhttp://zwariowana25.blogspot.com/
genialny kolor i fajny pomysł z tą dolną kreską:)
OdpowiedzUsuńJest świetna :) kolor super !
OdpowiedzUsuńMusze ją kupić :)
Bardzo fajny kolor, lubię takie.
OdpowiedzUsuńKolor jest cudowny :)
OdpowiedzUsuńmam wrażenie, że na oku jakoś wygląda słabiej, słaby pigment jakby? ;)
OdpowiedzUsuńŁadny kolor, ale niestety nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJa te próbeczki zużyję, ale opis chyba zrobię przy ich denku. Wtedy opisuję w kilku zdaniach każdy produkt, więc pewnie z tymi będzie to samo. Szkoda, że - wydawać by się mogło - tak poważna firma jak L'occitane weźmie blogerki tak masowo i wyśle jedynie próbki. O ile żel 50ml można przetestować, to krem do rąk 10ml niebardzo.
OdpowiedzUsuńSliczny kolorek Kredki;)
OdpowiedzUsuńZapraszam Do mnie na bloga i Pozdrawiam Cieplutko;)
Śliczny kolor kredki, uwielbiam "nosić" kredki na oku :). ostatnio zafundowałam sobie kredki z Sephory i już je pokochałam. Zapraszam na bloga tam jest o nich parę słów :)
OdpowiedzUsuńcałkiem ładny ma kolor :) podoba mi się !
OdpowiedzUsuńWygląda ślicznie? Używałaś na górnej powiece, odbijał się?
OdpowiedzUsuńna górnej jeszcze nie, ale spróbuje i dam znać:D
UsuńPrześliczny kolor :). Również jestem ciekawa górnej powieki.
OdpowiedzUsuńFajna :d
OdpowiedzUsuńNie miałam jej jeszcze, ale zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuń