poniedziałek, 27 lutego 2012

Poweekendowy random...


Po intensywnym i przedłużonym weekendzie wróciłam:D  Paznokcie z poprzedniego postu zostały zmyte a krwistą czerwień zastąpił klasyk wśród klasyków – o tym jednak następnym razem;)

Będąc w domu moje sokole oko wyłowiło na półce w łazience rodziców niepozornie a wręcz nawet tanio wyglądający krem. Nie myśląc wiele złapałam go i wypróbowałam. O mamo… dawno żaden zapach kremu do rąk nie podobał mi się aż tak bardzo. Nie jestem w stanie nawet Wam go opisać… 

exclusive
exclusive2
exclusive3

Dzisiaj wracając do Warszawy wstąpiliśmy do Auchan i jak tam na półce zobaczyłam ten krem… Chyba nie muszę Wam mówić, co zrobiłam;) Kosztował ok. 4 zł i pomimo, ze na chwilę obecną mam 3-4 tego typu kosmetyki to wiem, że na pewno je wszystkie wykorzystam.

Po powrocie do domu natomiast czekała mnie przemiła niespodzianka.  Listonosz przyniósł mi niespodziankową paczkę od mojej widzki Edyty. Oczy wyszły mi z orbit jak ja zobaczyłam bo spokojnie mogłaby uchodzić za coś w stylu KissBoxa czy Glossyboxa.

pakka

Z kolorówki dostałam ogrooooomny bronzer z Virtuala i kolejny do testowania przeze mnie lakier Avon.

pakka2

Kosmetyki marek, o których nigdy nie słyszałam, ale chętnie wypróbuje.

pakka3

Coś co Oleśka uwielbia czyli olejek eteryczny o zapachu cynamonu, moje ulubione serum do końcówek z Avonu (no to teraz mam zapas na rok) i żel chłodzący do stóp.

pakka4

No i mnóstwo próbek – m.in. kosmetyków Bandi, których jestem meeeega ciekawa.

pakka5

To, co zapomniałam sfotografować to mleczko plus tonik do demakijażu z Bielendy z serii Avocado, ale pewnie dobrze go znacie;))

No to kolejne nowościowe czasu przede mną – Dzięki wielkie Edytko jeszcze raz!!!:)
Posted By: TheOleskaaa

Poweekendowy random...

Share:

Post a Comment

Facebook
Blogger

30 komentarzy:

  1. ale cudowne prezenciki :> chętnie wypróbowałabym taki bronzer, aż chyba skoczę do sklepu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojjj dla mnie on tez bardzo kusi - jutro pierwsze testy:D

      Usuń
  2. za dobrze masz z tymi prezentami :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez tak czasem mysle, ze mnie wszyscy za bardzo rozpieszczaja....;) ale ja tez lubie dawac a wyznaje zasade jak daja to bierz jak biją to uciekaj:D

      Usuń
  3. Oj także ucieszyłabym się z takiego prezentu. Nigdy nie miałam lakieru ani serum z Avonu. Musiałabym wypróbować. Orientujesz się może jak cenowo się kształtują te produkty? Pozdrawiam serdecznie. Karolina - od niedawna blogerka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. serum w propmocji kupuje za ok 10 zł - podobnie z lakierami;) chociaz postatnio kupiłąm je w jakiejs wiekszej promo bo byly po 7 zl;)

      Usuń
  4. Fajna 'paczuszka'. Co do kremu do rąk, to chętnie bym go wyprobowała, ale ma Lanolinę, więc u mnie odpada. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego wlasnie czesto wklejam składy bo wiem, ze nie wszystkie składy są przyjazne dla wszystkich:)

      Usuń
  5. ja też jestem Twoja wierną widzką :***

    OdpowiedzUsuń
  6. hoho, jakie smakołyki :) widzę, że kolejna fanka serum z Avonu :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojjj tak:) jedna buteleke dzisiaj skonczyłam i teraz mam dwie w zapasie:D

      Usuń
  7. Cieszę się, że paczuszka dotarła i dostarczyła Ci tyle radości :))
    Te kosmetyki, których nazw nie znasz są to mini kosmetyki organiczne: mleczko do demakijażu, 2 toniki i krem :) zapomniałam dopisać z tego wszystkiego na karteczce ;P
    Tłumacząc Bandi - mówiłaś w filmiku coś o kuracji kwasami, więc sądzę, że Ci się przydadzą :)
    No i niech się dobrze używają :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojjj radosci co niemiara a wszystko dzieki Tobie:D
      Jeszcze raz dziekujeeeeee!!!:))

      Usuń
  8. ten krem rzeczywiście zapachem powala:)ja od 2 lat nie używam innego bo bardzo dobrze regeneruje skórę rąk:) i szybko się wchłania:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja dopiero teraz sie kapnęłam ze ma w swoim składzie mocznik!:D

      Usuń
  9. Zazdroszczę paki:) Same dobrocie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. ten brazer wpadl mi w oko.... podoba mi sie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uzyłam go dzisiaj pierwszy raz i powiem, ze całkiem całkiem sie spisuje:)

      Usuń
  11. Dostałam kiedys krem Bandi- ale nie bylo mnie stać żeby kupic ponownie;) a jak juz zaczęłam zarabiac to o nim zapomniałam:)

    z firmy, która wypuścila krem "Twoich rodziców" mam płyn do higieny intymnej w tubie, z piwonia i bardzo go lubie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. te kosmetyki Exclusive sa tanie jak barszcza a wychodzi na to, ze trzeba im sie lepiej przyjrzeć:)

      Usuń
  12. Ale fajna paka :) Rozpieszczają Cię te widzki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdecydpwanie mam z nimi/Wami za dobrze:) a i tak nie zawsze sie zgadzam na takie prezenty...;)

      Usuń
  13. Zaciekawiłas mnie tym kremem:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Hej Oleska widziała, na zdjęciach, że byłaś na imprezce u Glossy Boxa. Chyba że się mylę. Zazdroszczę zawartości pudełeczka ale żeby to nie była tylko jednorazowa taka super zawartość na początek. Powiem szczerze, że ze wszystkiego byłabym zadowolona. Nie byłam przekonana do tego typu pudełeczek ale teraz bardzo żałuję, że się nie zapisałam i nie wciągnęłam w temat szybciej. Buziaki. Joanna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. co do glossy boxa to mam ciekawy link który może się przydać tobie jak i twoim czytelniczkom :) to cos dla dziewczyn ktore nie maja dostepu do glossyboxa. trzeba sie zarejestrowac i zaprosić 20 osób do rejesrtacji i otrzymamy pudełeczko z kosmetykami za darmo :) to link do strony: http://shinybox.pl/?ref=fe9bf75 to jakas nowa firma ktora dopiero rusza ze swoimi pudełeczkami i w ten sposob chce sie wypromowac :)

      Usuń
  15. Ah gdybym ja mogła tak testować kosmetyki :)

    Zapraszam cię do TAG'u "5 kosmetycznych rzeczy, których wcale nie chcę mieć."

    Jeśli jesteś chętna do zabawy szczegóły na moim blogu
    http://truskawkowe-sprawy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

O mnie

© TheOleskaaa Dostosowanie szablonu: one little smile