Bycie aktywnym członkiem zarówno blogowej jak youtubowej społeczności niesie za sobą poważne konsekwencje. Jedna i chyba zarazem największą jest "chcieizm" połaczony z zakupoholizmem;)
Mnie cały czas zbiera się lista produktów na które mam chrapke i jak tylko jakiś z tej listy znika, bo nabywam go droga kupna, to natychmiast pojawia sie na jego miejsce następny i tak w koło Macieju.;)
Na chwile obecna na mojej chciejoliscie są
- - cień z Catrice C’mon Chameleon
- - top coat Poshe, który mozna kupic na ebay
- - olejek do włosów Alterra (nigdy nie olejowałam włosow, bo nie mam cierpliwości, ale teraz korci mnie żeby zacząć – ciała nawilzac olejkami nie mam w zwyczaju:)
- - podkład w żelu Rimmel Match perfection
- - Podkład Maybelline Mineral Affinitone
Do wczoraj były na tej liscie jeszcze:
- - pędzelek jajko z Real Techniques
- - Revlon Lipbutter
- - Loreal Colour Riche Balm
Wczoraj jednak korzystając z tego, że dostałam wypłate zamówiłam je w sklepiku xbebe18 na http://www.beautybuyz.net/
A co jest na Waszej chciejoliscie?
Uuuu...ja to mam strasznie duzo rzeczy:D aż trudno zliczyć.:D m.in. pędzle hakuro i real techniques cienie z urban decay naked 2, bronzer z physicians formula, podklad illamasqua i wiele wiele innych:D
OdpowiedzUsuńja poniewaz mam palete naked to jej druga wersja juz mnie nie kusi:)
UsuńTen Lipbutter z Revlona, to chętnie i ja bym przygarnęła ;). Powiedz mi jeszcze, ile Xbebe życzy sobie za przesyłkę? :>
OdpowiedzUsuńmnie za przesyłke tych trzech rzeczy, a pedzle jest duzy:) wyszło 8$ ale niestety tyle to tam kosztuje:(
UsuńOlga,paypal czasem szaleje i mimo tego,ze podalam wagowy system, Tobie pobral od ilosci:)
UsuńZa chwilke wysle Ci $3 spowrotem:)
wez daj se spokoj kobieto:)
UsuńJestes uparta jak osiołek naprawde;)))
Usuńsłużę pomocą- chętnie pozbędę sie cienia catrice kameleona- proszę o kontakt na maila:) kolorowypieprz@gazeta.pl
OdpowiedzUsuńjuz skrobie maila:)
UsuńTeż mnie Poshe kusił, aż się złamałam i zamówiłam. Teraz do mnie leci z USA ;> Mam nadzieję, że się nie zawiodę ;)
OdpowiedzUsuńja tez pewnie w koncu zamowie, ale narazie stop z zakupami bo juz i tak po oplaceniu wszystkich rachunkow tylko 1/3 z wyplaty mi została:P
Usuńno niestety czesto ceny tych najbardziej prestizowych rzeczy z chciejolisty przerazaja:( dlatego ja mówie tutaj tylko o tych takich osiagalnych dla mnie:)
OdpowiedzUsuńMoja lista życzeń jest długa i co ciekawe raczej się wydłuża niż skraca :) Na miejsce jednej rzeczy, którą w końcu kupię pojawiają się dwie-trzy inne. Szkoda, że pieniędzy tak się nie da mnożyć :P
OdpowiedzUsuńojjj mam ten sam problem - przeszkoda czesto nie jest dostepnosc samego produktu tylko dostepnosc kasy w portfelu:P
UsuńIle by się chciało... jakby tak móc wszystko mieć...
OdpowiedzUsuńspelniłam jedną swoją zachciankę która jest też u ciebie. mineral affinitone - nie potrzebnie mogłam wydać 30 zł na coś fajniejszego :)
a na mojej liscie sa:
OdpowiedzUsuńtipsy z KISS (niestety wielki problem z ich dostaniem nawet w USA)
podklad guerlain (no ale ta cena przygnebia)
z mojej listy zachcianek zniknal tusz Benefit Really. Dzieki promocji -30% w sephorze na koniec roku nie omieszkałam się skusić (dodatkowo umilacz na koniec roku). tusz super, jednak niewiele odbiega od million lashes.
OdpowiedzUsuńA na mojej chciejoliscie jak zwykle kilka ciuchów,dwie pary butów ( choć tych już kupować nie powinnam) i oczywiście cała masa dodatków:-) a wszystko to przez oglądanie zbyt wielu hauli zakupowych:-)) ahhhh te uzależnienia:- )
OdpowiedzUsuńU mnie prawie same lakiery xD
OdpowiedzUsuńU nas na wishliście jest dużo zagranicznych produktów, do których jest słaby dostęp (zazwyczaj dla nas tylko przez internet). Z pewnością marzy nam się jakaś paletka ze sleek żeby chociaż mieć szanse jej wypróbowania. Na pewno przydałyby się jakieś fajne i dobre pędzle (mam nadzieję, że dzisiaj ogłoszą wyniki konkursu Merry Macom i może pędzelki powędrują do mnie; D chcęchcęchcę!). Po nowych postach i filmikach na yt lista staje się coraz dłuższa, prawie jak u świętego mikołaja ; p
OdpowiedzUsuńJednak na razie trzeba zużyć stare zasoby żeby kupić coś nowego.
ja siem boje spisac swoja chciejliste-jescze bedzie mnie po nocach przesladowac :)
OdpowiedzUsuńOooooj moja lista jest dłuuuga jak stąd do nowego yorku :P I nie sądzę, żebym kiedyś mogła ją zamknąć, bo zamiast robić się coraz krótsza jest coraz dłuższa hehe.
OdpowiedzUsuńA Ja zaczęłam stosować metodę małych kroczków - jeśli nie stać Cię na całą paletkę to powoli skompletuj ją z tzw. "jedynek". Trochę zajmuje to czasu, ale efekty są podobne.
OdpowiedzUsuńNa mojej wishliście jest zestaw pędzli z Hakuro albo Maestro i tusz Hypnose. A co do innych produktów to staram się znaleźć ich odpowiedniki sporo tańsze od oryginału.
ps. Ten cień z Catrice jest boski. Ja na niego czekałam 3 m-ce. Może dużo, może mało, ale studencka kieszeń jest bardzo skromna i trzeba ustalić system zakupowy.
podaj mi maila do siebie to sie z Toba kontaktne:)
OdpowiedzUsuńOlejek Alterra kup koniecznie :) Ja stosuję go na stopy, ciało, dłonie, twarz, włosy! Generalnie wszystko :) Piękny zapach i przyjemne uczucie nawilżenia!
OdpowiedzUsuńBoski blog. Naprawdę podziwiam. Zapraszam do mnie. Piszę powieść. Będę zaszczycona.. Obserwujemy? Ja tak
OdpowiedzUsuńJa rowniez dopiero co skreslilam kilka rzeczy z mojej listy, ale ciagle dodaje kolejne, dobrze Cie rozumiem :)
OdpowiedzUsuńZ olejkiem Alterra sprobuj, nie pozalujesz :)
Heh, kosmetyczną zachciewajkę uskuteczniłam - kupiłam sobie kilka pędzli Hakuro: kulkę do cieni, dużą kulkę do różu/bronzera i do blendowania cieni :). Są świetne!
OdpowiedzUsuńA chciałabym poznać coś z MAC'a..
I chciałabym kupić piękne turkusowe szpilki..... :)
Mnie sie marzy Catrice C’mon Chameleon - poki co nie mam wiekszych chciejstw;-) moze dlatego, ze bardziej skupiam sie na zakupach i urzadzaniu domu:D
OdpowiedzUsuńheh ja niektóre rzeczy z tej listy mam;) chciałabym jeszcze złapać pędzel hakuro jajko, rozświetlacz z thebalm i jakiś róż z sleek'a, ale nie wiem czy jest mi potrzebny bo mam aż za dużo róży;)
OdpowiedzUsuń