niedziela, 15 stycznia 2012

Joko bez parabenów - test paletek

O najnowszych cieniach Joko bez parabenów pisałam już tutaj. Dzisiaj chciałabym pokazać Wam kilka zdjęć dwóch paletek właśnie z tej serii, które miałam okazję testować.

joooko
joooko2

Pierwsza to zestaw dwóch kolorów – limonkowego i ciemnego fioletu

joko
jooko1
jooko1a
jokko2

Druga to tzw. quad składający się z dwóch odcieni różu, jednego fioletu i brązu.

joko2
jooko2
jooko2a
jokko1

Jak widać na zdjęciach pigmentacja obu paletek nie jest może powalająca, ale nie jest też tragiczna. Można nimi zbudować oczekiwany efekt, a przy tym dość dobrze się rozcierają. Mają perłowe wykończenie, ale bardziej skłaniające się w stronę satynowego niż takiej naprawdę tandetnej perły. Tak jak i w przypadku mojej pierwszej paletki z Joko, o której wspominałam w jednym z filmików o moich ulubieńcach, trwałość tych cieni na moich powiekach przy użyciu standardowej bazy jest zadowalająca. Jedyny zarzut jaki mam to, fakt, ze kolory niestety nie są zbyt wyraziste tzn. np. w przypadku quadu dwa odcienie różu różnią się od siebie tylko w opakowaniu natomiast na powiece różnicy między nimi praktycznie nie można dostrzec. Jeśli chodzi o dwójkę to wg. mnie cień limonkowy na powiece wypada zbyt blado – za mało widać właśnie ten limonowy odcień a za bardzo wygląda to na zwykła biała perłę.

Gdybym miała ocenić te paletki to ostatecznie otrzymałyby 3,5 / 5 punktów.

ps. zdjęcia makijaży to tylko ciekawostka - raczej nie mam do tego zdolności. Tak samo jak do fotografowania tego, co mam na oku wymalowane;) tak więc potraktujcie te moje dzieła z przymrużeniem oka.
Posted By: TheOleskaaa

Joko bez parabenów - test paletek

Share:

Post a Comment

Facebook
Blogger

17 komentarzy:

  1. Pięknie wyglądają w opakowaniu, szkoda, że na powiece już nie tak super, ale i tak kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda że taki słaby pigment ...
      ps. ale kreseczki piękne :)

      Usuń
  2. cudowne kolory :D takie akurat na dzien :D jak dla mnie

    OdpowiedzUsuń
  3. W sam raz do makijażu dziennego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie prezentują się te cienie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kreseczka wyszla elegancko!Ja wciaz nie moge takiej uzyskac,zawsze jakas koslawa mi wychodzi.
    Xxx

    OdpowiedzUsuń
  6. W opakowaniu wyglądają na strasznie ciemne, ale na oku rewelacyjne, doskonałe do makijaży dziennych.

    OdpowiedzUsuń
  7. mam czwórkę, ale w wersji zielono- błękitno- stalowej i caly czas ucze sie cos z nich wycisnąc, lubie w nich to, że sa jedwabiste

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow, strasznie fajne opakowania mają te cienie! Takie luksusowe ;) No i jakością też jestem zaskoczona, świetnie wyglądają na oczach :) Chyba się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Właśnie o nich czytałam głównie opinie o słabej pigmentacji. Opakowania i kolorki - genialne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. mam trio do konturowania Joko i jestem nim zachwycona! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. zgadzam się z dziewczynami powyżej :) cudnie się prezentują i szkoda, że na powiece nie wyglądają tak samo ... ale i tak mnie kuszą ! ;) a kreseczki bardzo ładne ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Paletki rzeczywiście wyglądają dość drogo i ekskluzywnie. Szkoda, że kolor już nie jest taki nasycony na powiece :(. Muszę przyznać, że zdjęcia makijaży, jak i one same, wyszły bardzo ładnie jak na brak drygu :D. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. jak dla mnie druga paletka joko ciekawsza :) ale tak jak piszesz pigmentacja nie za ciekawa.

    OdpowiedzUsuń

O mnie

© TheOleskaaa Dostosowanie szablonu: one little smile