sobota, 30 kwietnia 2011

Niemieckie dobroci ;)

Ale jestem podekscytowananananana:D! Ta wymianka byłą organizowana przez dłuższy czas, a wszystko zaczęło się od mojego grupowego zamówieniana na biżuterie ze stronki www.katherine.pl . Rzuciłąm hasło na naszym makijażowym forum i wtedy na PW napisała do mnie MissGreenification czyli Ola na stałe mieszkajaca w Niemczech. Umówiłysmy się, ze jaj jej zamówie kilka naszyjników a ona kupic mi pare kosmetyków, które są niedostępne w Polsce.  No i patrzcie co wczoraj przyszło pocztą:
Już jestem zakochana w szmince, błyszczyku, eyelinerze (może je podziwiać na mojej buzi w filmiku o moich kwietniowych ulubieńcach) i benzynowych lakierach. Zreszta wszystko jest cuuuudowne!!
Olu dziekuje Ci jeszcze raz bardzo bardzo bardzo!!!

czwartek, 28 kwietnia 2011

Wszyscy mają Paraguaya - mam i ja!:D

Dzisiaj miała być inna notka. Miało być elokwentnie, z polotem i w dwóch językach, ale jestem tak wykończona po rehabilitacji, ze nawet paznokci mi się pomalować nie chce (wyobrażacie to sobie?!:P), a co dopiero budzić swoją wenę. Notka jednak musi być, obiecałam sobie pisać codziennie a już wczoraj nie dałam rady.
Przejdźmy jednak do rzeczy. Sleek Paraguaya – o tej paletce ostatnio aż huczy i ja wcale nie miałam zamiaru jej kupować. Cieni mam przecież dużo w tym cztery paletki Sleek, więc nie potrzebowałam kolejnej. Zbliżają się jednak urodziny  mojej koleżanki i nie miałam pomysłu co jej kupić, a na Twitterze akurat dziewczyny rozmawiały o Paraguaya i pomyślałam „czemu nie?” W końcu K. uwielbia paletki Sleek – dostała ode mnie już dwie- wiec ta też jej się spodoba;) Na allegro jej nie było, ale Aasieek przypomniała mi o stronce www.paatal.pl , na której bez problemu byłą dostępna. We wtorek kiedy robiłam zamówienie cena paletki wynosiła 28,5 zł (na chwile obecną jest to 35 zł, ale moim zdaniem i tak się opłaca, bo w UK kosztuje ona 6,5 £ ) wiec pomyślałam  raz kozie śmierć ( tym bardziej, że dla jednej z czterech moich paletek Sleek znalazłam nowy domek o czym możecie poczytac TUTAJ)i zamówiłam tez drugą dla siebie;) Skąd wiec jeszcze dwie inne rzeczy na zdjęciu? Paatal jest taki fajny, że daje gratisy:D!  Do każdej paletki dają puder z Constance Carrol UK a za zamówienie dwóch paletek dostaje się rozświetlacz  Sleek. 
Jutro rano pierwsze testy moich nowości. Już jestem podekscytowana!!! A Wy macie już swoją Paraguaya? Co o niej myslicie?

wtorek, 26 kwietnia 2011

OPI Tropical Punch

I do not like OPIs – you know it, but when I got this raspberry with crème finish from xbebe18 I immediately thought that it is a perfect shade for spring and summer. One of not so many advantages of these polishes is its brush – not everyone likes it but for me this brush is perfect. Application was comfy and surprisingly I really love the shade itself. There are two coats on pictures plus top coat.



Nie lubię OPIków – to już wiecie, ale jak dostałam ten kremowy malinowy róż od xbebe18 to od razu pomyślałam, że to idealny kolor na wiosnę i lato. Jedną z niewielu zalet tych lakierów jest dla mnie pędzelek – nie wszyscy go lubią, ale mnie taka szeroka szczota bardzo pasuje. Aplikacja była całkiem przyjemna i kolor tez o dziwo bardzo mi się podoba. Na zdjęciach mam dwie warstwy plus top coat.

poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Golden Rose Terracotta (Blush-on i Stardust)

Do kosmetyków wypiekanych robiłam kilka podejść, głównie jednak były to cienie. Mam  w swojej kolekcji wielofunkcyjny produkt z Pupa i bardzo go lubię dlatego przyszła pora na coś z naszego rodzimego rynku czyli Golden Rose (chociaż powiem Wam, ze coraz częściej zastanawiam się czy GR faktycznie jest polską marką;)

W moje łapki wpadły dwa produkty z serii Golden Rose Terracotta Blush-on w odcieniach 04 i 05 oraz jeden Golden Rose Terracotta Stardust w odcieniu 102.  To co od razu mi się spodobało, to fakt, ze kosmetyki zapakowane są w kartoniki (pomimo, że Stardust nie ma oryginalnego kartonika tylko zastępczy)–nie wiem jak Wy, ale dla mnie to taki mały powiew luksusu, a przecież te produkty do najdroższych nie należą;)  

Na pierwszy rzut oka różnią się gramatura. Ten drugi jest ponad dwa razy większy i w sumie nie wiem czy jest to do końca potrzebne bo tak jak zapewne wiecie kosmetyki tego typu czyli wypiekane są szalenie ekonomiczne głownie ze względu na to, że maja świetną pigmentacje. W przypadku Blush-on  możemy wybierać spośród ośmiu odcieni a w przypadku Stardust jedynie spośród czterech.  Jest również różnica w cenie: Blush-on ok. 25 zł a Stardust ok. 35 zł;)


Golden Rose Terracotta Blush-on w odcieniu 04 to mozaika kilku kolorów, które po zmieszaniu dają nam błyszczący brąz. Może nie jest to najrozsądniejszy pomysł, ale ja używam go czasem jako bronzera.  Trzeba mieć decydowanie lekką rękę to tego produktu, bo nieumiejętnie machając pędzlem można nieźle z nim przesadzić. Pięknie trzyma się na buzi.


Moim faworytem z całej trójki jest jednak Blush-on  w odcieniu 05 – tym razem jednolity kolor zamiast mozaiki, który pięknie podkreśla moje kości policzkowe na morelowo. Zresztą dało się zauważyć moje zauroczenie tym cudem, bo miałam go na sobie w moich ostatnich dwóch filmikach.
Na koniec zostawiłam sobie Golden Rose Stardust w odcieniu 102. O nim w sumie mam najmniej wyrobione zdanie. Mozaika która znajduje się w opakowaniu daje nam mocny różowy kolor, chyba za mocny jak na moja karnację. Do samego produktu nie mam zastrzeżeń – aplikacja bardzo przyjemna no i starczy na wieki.


Jedyne na co można ponarzekać to to, że serie te nie należą do najłatwiej dostępnych, a przynajmniej mnie się tak wydaje. Na szczęście można je – podobnie jak lakiery z serii holograficznej – dostać w sklepie online;) i na allegro



A wy lubicie wypiekane kosmetyki?

[Produkt został mi wysłany w celu zrobienia recenzji]

niedziela, 24 kwietnia 2011

NOTD China Glaze For Audrey

Another from my wishlist it’s nail polish which a lot of people are crazy about. Not blue nor turquoise called tiffany blue with crème finish. I was waiting for the day when I can use it on my nails and today is the day. I am in love! Application was great, no streak, two coats were enough. It ideal. How you cannot love it?

Kolejny  z mojej wishlisty to lakier z którym wszyscy szaleją. Kremowy ni to niebieski ni to turkus nazywany tiffanty blue. Czekałam na dzień kiedy będę mogłą pomalować nim paznokcie i dzisiaj ten dzień nastał. Zakochałam się! Nakładał się świetnie, zero smug, dwie wartwy wystarczą. To ideał!! Jak go nie kochać?

sobota, 23 kwietnia 2011

Golden Rose Holographic Color 119


I cannot remember since when I have wanted nail polishes from Golden Rose Holographic Color series. I am literally obsessed with these sparkling goodies. Unfortunately they are very hard to find in local Golden Rose stalls but I found them online on www.goldenrose-styl.pl, which has in its offer all possible shades I think. I have got three of them and I will systematically show them to you.
Na początek odcień 119 ciemno-stalowy holos – nie odważyłabym się nazwać go czarnym. Tęczowy efekt nie jest może aż tak silny jak w przypadku moich ukochanym China Glaze ale i tak baaaardzo mi się podoba. Zrobiłam zdjęcia w trzech różnych oświetleniach i mam nadzieję, ze udało mi się uchwycić magię tego lakieru. Aplikacja jak to w przypadku holosów była świetna,  pazurkach ma dwie warstwy.
First is shade 119 dark gunmetal colour – I would not dare to call it black. The rainbow effects not as strong as when it comes to my favourite China Glaze but still I love it. I have taken pictures in  different lightning and I hope that I have managed to catch the magic of this nail polish. Application was as great as it is in case of all holos, I have two coats on my nails.






Nie pamiętam już od kiedy marzyły mi się lakiery Golden Rose z serii Holographic Color. Mam przecież fioła na punkcie tych mieniących się cudeniek. Niestety ciężko je dostać w stacjonarnych stoiskach GR, ale tutaj z pomocą przyszedł mi sklep  www.goldenrose-styl.pl, który ma w ofercie chyba wszystkie możliwe odcienie (mozna je tez kupić na allegro). W moje łapki wpadły trzy z nich, które sukcesywnie będę Wam tutaj prezentować.


Produkt został mi wysłany w celu zrobienia recenzji/ This product was sent to me to do a review

wtorek, 19 kwietnia 2011

China Glaze Anchors Away - Hey Sailor

Today I have the last swatch immortalized with my partents’ camera. While I was editing pictures I have noticed that I messed up my pinky finger but let’s pretend that you do not see that;) Today I want to present you China Glaze Hey Sailor – beautiful crème red – classic. As you know I do not feel good wearing reds for everyday basis but I cannot say that I do not like them because I would lie to you. How you cannot like this kind of polish. It has great coverage, it needs two coats only – an ideal nail polish for reds lovers.


Dzisiaj ostatni ze swatchy uwiecznionych aparatem moich rodziców. Edytując zdjęcia zauważyłam, że zawadziłam o coś małym palcem i lakier się zniszczył, ale udawajcie, że tego nie widzicie;) Dzisiaj prezentuję Wam Hey Sailor z China Glaze czyli piękną kremową czerwień – klasyk. Jak wiecie w czerwieniach nie czuję się na co dzień zbyt dobrze, ale nie mogę powiedzieć, że mi się nie podobają, bo bym skłamała. Jak taki lakier może się nie podobać. Ma świetne krycie, wystarczą dwie warstwy – dla wielbicielek czerwieni lakier idealny.
Produkt został mi wysłany w celu zrobienia recenzji/ This product was sent to me to do a review

Dziewczyny rozdają ;)

Ostatnio na blogach zaroiło się od rozdań. Ja sama niedługo takie zrobie, bo liczba moich obserwujących przekroczyła 500, za co bardzo Wam dziękuję;) Wracając jednak do tematu, postanowiłam spróbować swoich sił w dwóch rozdaniach:

1) Kamilaanna rozdaje paletke czwórkę z cieniami MAC. Jeden to TILT a pozostałe 3 sam wybierze zwycięzca;)
tutaj macie link KLIK




2) Rozdanie przygotowałą tez Kobieta od podszewki. Do wygrania są bardzo atrakcyjne nagrody, zresztą sami zobaczcie KLIK

POWODZENIA!!!;)

poniedziałek, 18 kwietnia 2011

NOTD: China Glaze Anchors Away - Ahoy

I wanted to paint my nails in this colour for such a long time but there was always something on my way.  This time however I did it and I am officially in loooove!! It is fuchsia jelly base  with lots of golden glass flecked glitters. A-ma-zing!!! Till the Anchors Away Collection came out I wanted to buy another nail polish from China Glaze – Strawberry Fields but now I do not have to! As always application was great, I have two coats on my nails.



Produkt został mi wysłany w celu zrobienia recenzji/ This product was sent to me to do a review

Już  od dawna miałam chrapkę na ten lakier ale jakoś ciągle wychodziło tak, że malowałam paznokcie czymś innym. Tym razem jednak się udało i jestem zakochana!!!:D Fuksjowa żelikowa baza z mnóstwem glass fleckowych złotych drobinek. Cud miód malina! Zanim pojawiła się kolekcja Archors Away czaiłam się na inny lakier z China Glaze w odcieniu Straberry Fields, a teraz już nie muszę! Jak zawsze aplikacja była wyśmienita, na paznokciach mam dwie cienkie warstwy.

niedziela, 17 kwietnia 2011

Alternatywne zdobienie paznokci / Alternative nail art

Recently I didn’t have time and I didn’t play with any nail art. However weekend was for me an occasion for little craziness not only in my make up but also on my nails. I have decided to try out something new – new for me – nail art stickers.
Ostatnio nie miałam czasu i nie bawiłam się w żadne zdobienia. Weekend był jednak dla mnie okazją do małego szaleństwa nie tylko w makijażu ale też na paznokciach. Postanowiłam wypróbować coś nowego - nowego dla mnie – czyli naklejki ze zdobieniem.
My first time was not the most successful . Firstly the stickers are to narrow and there are blank spaces on the sides of my nails. Secondly stickers are made out of foil which wrinkled very much.
Mój pierwszy raz z tym czymś nie był zbyt udany. Po pierwsze naklejki są zbyt wąskie i po bokach zostały mi puste miejsca. Po drugie folijka z której zrobione są naklejki bardzo mi się pofałdowała.


My second time was a little bit better. For my background colour I have chosen Fresh Grape from Joko, which I think matches perfectly the design of the sticker that I have chosen. On the pictures the surfaces still seems to be very wrinkled by in reality it did not show up that much. What is more I really liked the effect it gave on my nails (notwithstanding my dry cuticles, which I am trying to moisture as far as possible)
Za drugim razem było już lepiej. Wybrałam jako tło odcień Fresh Grape z Joko, który dobrze komponował się z wybranym przeze mnie wzorem naklejki. Na zdjęciach powierzchnia paznokci ponownie wygląda na bardzo pofalowaną, ale w rzeczywistości prawie nie było tego widać. Co więcej efekt nawet mi się spodobał (pomimo fatalnego wyglądu moich skórek, które nawilżam jak tylko się da).

I think that such stickers are not good for every day but for a party they will be fantastic solution. One sec and are nails are done.  You can buy them at BornPrettyStore And what do you think about such nail experiment?
Myślę, że taki naklejki na pewno nie nadają się na co dzień, ale od święta, na imprezy itp. będą po prostu idealne. Chwila i mamy gotowe zdobienie. Możecie je kupić na BornPrettyStore. A Wy jak podchodzicie do takich paznokciowych eksperymentów?
Produkt został mi wysłąny w celu zrobienia recenzji/ This product was sent to me to do a review

sobota, 16 kwietnia 2011

Weekendowy makijaż / Weekend makeup


Weekend jest dla mnie zawsze okazją do małego kolorowego szaleństwa w makijażu. Dzisiaj zdecydowałam się na połączenie turkusu i fioletu. Nie wiem dlaczego, ale sposobało mi sie;)
Mam wrażenie, że moje brązowo oczy są w tym makijażu bardziej wyraziste. A Wy co sądzicie?

Weekend is always for me an occasion for a small colourful craziness in my makeup. Today I have decided to wear a combination of turquoise and purple. I do not know why but I liked it!;) I think that my brown eyes really popped out in this makeup. What do you think?



Do stworzenia tego co widzicie użyłam:
  • cień z MUA w odcieniu pearl 06
  • cień Inglot w ocieniu DP494
  • cień z Astor w odcieniu Sugar pink
  • MAC Paints w odcieniu Base light (nie załapał się do zdjęcia;)
  • Loreal Superliner
  • błyszczyk Rimmel Royal Gloss w odcieniu 221 Sweet Lust
  • maskara Maybelline the Turbo Volume Express
  • brązowy korektor do brwii Delia
To create this look I used:
  • MUA eyeshadow in shade pearl 06
  • Inglot eyeshadow in shade DP494
  • Astor eyeshadow in shade Sugar Pink
  • MAC Paints in shade Base Light (its not on the photo)
  • Loreal Superliner
  • Rimmel Royal Gloss Lipgloss in shade 221 Sweet Lust
  • Maybelline the Turbo Volume Express mascara
  • Delia brow corrector in brown


piątek, 15 kwietnia 2011

Last but not least Joko week Day 5 Navy Blue / Tydzień z Joko Dzień 5 (ostatni) Navy Blue

Today is a final of my week with Joko nail polish.  For the ending I have decided to show you shade which I can call 100% mine. It is dark navy blue so the name Navy Blue is also not a surprise. Little twinkling glitters give it a touch of additional charm and the look of sky at night. Application was  once again faultless, two coats.


Dzisiaj finał mojego tygodnia z lakierami Joko. Na zakończenie postanowiłam pokazać Wam odcień, który mogę w 100% nazwać moim. To ciemny granat więc i nazwa Navy Blue nie jest zbyt zaskakująca. Małe migoczące iskierki dodają mu tylko uroku i wyglądu nieba w nocy. Aplikacja po raz kolejny bez zarzutu, dwie warstwy.
Produkt został mi wysłąny w celu zrobienia recenzji/ This product was sent to me to do a review

czwartek, 14 kwietnia 2011

Joko week Day 4 Fresh Grape / Tydzień z Joko Dzień 4 Fresh Grape

Purples are in the group of shapes that I am wearing very willingly but very often these very dark ones look beautiful in the bottle while on my nails they look simply as black. I am thinking right now about the shade Kosmos from Colour Alike, which I have to finally show you. As you can see with Fresh Grape it is completely different. Amazing, juicy, dark purple with a bit of a jelly consistency. Application is great, two coats.


Fiolety należą do grupy chętnie noszonych przeze mnie kolorów. Często jednak te bardzo ciemne pięknie wyglądają w buteleczce a na moich paznokciach wypadają na czarne:/ mam tutaj na myśli np. odcień Kosmos z Colour Alike, którego w końcu muszę Wam kiedyś pokazać;) Z Fresh Grape jak widać jest kompletnie inaczej. Piękny, soczysty ciemny fiolet o odrobinkę żelikowej konsystencji. Aplikacja bez zarzutu, dwie warstwy.
Produkt został mi wysłąny w celu zrobienia recenzji/ This product was sent to me to do a review

środa, 13 kwietnia 2011

Joko week Day 3 Bronze Secret / Tydzień z Joko Dzień 3 Bronze Secret

As you know I am a big fan of chocolate. In any form. That is why this shade is really in my type. When I look at it, it is soooo mouth watering for me. Ideally creamy dark chocolate. It is weird that its name is Bronze Secret not Dark Chocolate. Once again the application was great and there are two coats in the pictures.


Wiecie, ze jestem fanką czekolady. Pod każdą postacią. Dlatego też ten smakowity odcień bardzo przypadł mi do gustu. Jak na niego patrzę to aż ślinka mi cieknie. Idealnie kremowa ciemna czekolada. Aż dziw, że nazywa się Bronze Secret a nie Dark Chocolate. Po raz kolejny aplikacja była bezproblemowa, a na zdjęciu widać dwie warstwy.
Produkt został mi wysłąny w celu zrobienia recenzji/ This product was sent to me to do a review


wtorek, 12 kwietnia 2011

Joko week Day 2 Sexy Lady / Tydzień z Joko Dzień 2 Sexy Lady

I rarely wear red polish on my nails, because I have simply never felt good in this color considering both: clothes and other things. Sexy Lady is a typical bloody red. In my opinion it doesn’t have any undertones but maybe I am wrong. This shade’s application was very good, it has nice crème finish and it looks very elegant. Two coats on pictures.


Rzadko noszę czerwony lakier na swoich paznokciach, bo zwyczajnie nigdy nie czułam się za dobrze z tym kolorem zarówno jeśli chodzi o ubrania jak i inne rzeczy. Sexy lady to typowa krwista czerwień. Według mnie bez żadnych innych odcieni w sobie, ale może się mylę.  Ten kolor świetnie mu się nakładało, ma ładne kremowe wykończenie i wygląda bardzo elegancko. Na zdjęciach dwie warstwy;)

Produkt został mi wysłąny w celu zrobienia recenzji/ This product was sent to me to do a review
O mnie

© TheOleskaaa Dostosowanie szablonu: one little smile