sobota, 4 września 2010

Całowanie na słodko;)


Nie wiem jak Wy, ale ja gdzieś głęboko w środku wciąż czuję się małą dziewczynką i uwielbiam wszelakie słodkosci, różowowści, błękitności i cudowności;))
Jakiś czas temu wpadła mi w łapki ta przecudownej urody kosmetyczka napakowana słodkościami.

Jeśli mnie znacie, wiecie, że nie jest to mój smakersowy pierwszy raz;)

Zaczynałam od malinowego LipSmackera zakupionego w SuperPharm i ten niestety okazał się dla mnie kompletnym niewypałem. Nie pachniał ładnie, nie smakował - właściwie żadnen był z niego lipsmacker;) Później od jednej z moich widzek dostałam LipSmackera w postaci tubkowego błyszczyka i zakochałam sie w nim. Był słodziutki, pięknie pachniał i zużyłam go momentalnie. [zużyłam to za dużo powiedziane, bo jeszcze mi go troszkę zostało, ale trzymam go na "specjalne okazje";) ] Potem przyszła wymiana z Ksienią i dwa nowe smakowite sztyfty czyli Waniliowa Coca-cola i Sprite. Używałam ich na zmiane, z tym że Sprite poźniej poszedł w odstawkę, bo zauważyłam, że nadaje moim ustom trupioblady kolor.

Dzisiaj jednak opowiem Wam o kilku słodkich nowościach, które zagościły w mojej kosmetyczce i których używałam ostatnio praktycznie non stop.


Na pierwszy ogień idzie Błyszczyk do ust z formułą pielęgnacyjnego balsamu Lip LITES® Glossy Tint Cappuccino - o smaku cappuccino
Jak dla mnie ma on zapach gorącej czekolady pitej w małej dekadenckiej kawiarni gdzies na starówce. Pięknie się błyszczy, nadaje ustom bardzo delikatny naturalny brązowy odcień a przy tym świetnie je nawilża. Niestety w ogóle nie smakuje i dodatkowo ma bardzo delikatną strukturę. Dlatego też najlepiej wkręcać go w całości spowrotem do środka zanim nałożymy nakrętkę, bo dzięki temu łatwo unikniemy marnowania się produktu a nasze opakowanie nie bedzie nieziemsko ubrudzone. Cena tego produktu to 8,95 PLN.



Kolejni w kolejce są dwaj smackerowi bracia czyli Nawilżający balsam do ust BIGGY LipSmacker® Original Cotton Candy - wata cukrowa w megawersji XXL i jego mniejszy odpowiednik czyli Nawilżający balsam do ust Lip Smacker® Original Cotton Candy - wata cukrowa. Mówiąc szczerze rozmiar Biggiego mnie troszkę zszokował tak samo jak fakt ile od nowości jest tego wysuniętego sztyftu. To, co widzicie na zdjęciu obok to właśnie pierwotny rozmiar tego wielkoluda - bardziej nie da sie go już wkręcić do środka! To oznacza maksymalną ilość produktu i fakt, że nie bez kozery producent określił go mianem LipSmackera XXL.

Co do zapachu obu braci to jest on bardzo przyjemny, aczkolwiek nie jestem przekonana, iż tak własnie pachnie wata cukrowa. Smak jest delikatnie słodki, co dla osoób lubiących mocniejsze smakowe doznania może być minusem. W moim przypadku jednak nie ma to wpływu na ogólną ocenę produktu, która jest jak najbradziej pozytywna. Watowo-cukrowy smakołyk kosztuje 7,99 PLN a jego starszy brat na chwilę obecną ze względu na trwającą promocję 13,90 PLN, więc jesli komuś z Was marzy Ci się ten wielkolud to nawet się nie zastanawiajcie, bo okazja do zakupów jest idealna;)



Teraz przyszłą pora na telesfora, jak to mawia moja rodzicielka, a mianowicie na przedstawienie Wam mojego absolutnego ulubieńca z całej słodkiej różowej paczki czyli Błyszczyka Lip Smacker® Star Glaze™ Bubble Gum Pink - różowego błyszczyka z aplikatorem o zapachu i smaku balonowej gumy do żucia

Ten mały słodziak zauroczył mnie od początku. Pachnie autentyczną gumą balonową i tak też smakuje. Wprost nie można powstrzymać się od oblizywania i dlatego w żaden sposób nie mogę wypowiedzieć się na temat jego trwałości;)) Ma delikatny różowy kolor, który na ustach wypada dość transparentnie. Nadaje piękny błysk i świetnie nawilża, a przy tym w ogóle się nie klei. Na chwilę obecną jest to mój błyszczykowy ideał. Koniec i kropka. ;) Jego koszt to na chwilę obecną 18,99 PLN

Dla tych z Was, które lubią gadżety a przy tym cenią sobie, jesli balsam do ust ma w sobie filtry ochronne zdecydowanie polecam Ochronny balsam do ust z filtrem słonecznym faktor 24 Lip Smacker® SPF 24 Strawberry Splash - truskawkowy.
Pachnie bardzo interesująco, bo oprócz truskawki ja wyczułąm w nim nutki zapachu poziomek. Świetna jest w nim tak skówka z zawieszką, która można przymocować chociażby do telefonu.
Duży atut tego balsamu to filtr SPF 24 chroniący nasze usta przed promieniowaniem UVA i UVB.
Po prostu must-have na lato! Za niego zapłacicie w promocji 7,63 PLN


Na końcu przedstawiam Wam tego oto maluszka czyli Smakowity błyszczyk w kulce Rolly Lip Smacker® Berry Strawberry - truskawkowo - jagodowy.
Ten osobnik zaskoczył mnie pozytywnie drobinkami, które się w nim znajdują a także metalową kulką, która się go aplikuje, a z którą miałam styczność po raz pierwszy. Ma bardzo przyjemny delikatny zapach i smak. Jednak jego trwałość jest praktycznie żadna, ale to wynika pewnie z konsystencji delikatnego olejku, którą posiada. Koszt tego błyszczyka to 9,95 PLN.


LipSmackery już od ładnych paru lat są znane w Stanach Zjednoczonych. Podbiły serca zarówno zwykłych ludzi jak i osób, które czasem potrzegane są jako niezwykłe czyli celebrytów. Wielu z nich ma swoje ulubione smaki, o czym otwarcie mówią w wywiadach. Skoro taki mały przedmiot, niewielki kosmetyk może sprawić, że poczujemy się jak gwiazda to czemu by nie mieć swojego smackerowego ulubieńca.
Zajrzyjcie na strone Butik4Girls i znajdźcie swojego faworyta. Ja mam już kilku;)
Przesyłąm wyjątkowo słodkie buziaki
Wasza TheOleskaaa:*
Posted By: TheOleskaaa

Całowanie na słodko;)

Share:

Post a Comment

Facebook
Blogger

6 komentarzy:

  1. pyszności ^^ wszystko co dobre jak zwykle praktycznie niedostępne w naszym pięknym kraju...

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmmm .Słodkie. Czy ten zestaw idzie zamówić? i dostanę go w takiej kosmtyczce ? I ile kosztuje ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmmm, te smacersy brzmią kusząco. Ja mam tylko ChapStick tak naprawdę jeśli chodzi o coś wybitnie smakowego ;]

    OdpowiedzUsuń
  4. Zostałas muzycznie otagowana :)
    http://82inez.blogspot.com/2010/09/tag-10-ulubionych-piosenek.html

    OdpowiedzUsuń

O mnie

© TheOleskaaa Dostosowanie szablonu: one little smile