sobota, 22 lutego 2014

"Mlecyk? Ostatni w tym sezonie!" - Astor Perfect Stay Gel Shine 005 Light Pink Manicure

Mleczne paznokcie to klasyka. Pasują absolutnie do wszystkiego i na wszystkie okazje. Znaleźć jednak dobry mleczny lakier, który nie będzie smużył i przy dwóch warstwach wygląda dobrze, graniczy z cudem.



Jakiś czas temu w tym temacie królowała "damulka" od Essie. Ja swoją Modemoiselle kupiłam w SuperPharm i mocno się sparzyłam. Zamiast ładnych paznokci miałam bąbelek na bąbelku.

Niedawno do mojej kolekcji trafił odcień 005 Light Pink Manicure od Astor. Użyłam go jako bazy do mojego mikołajowego zdobienia w serii świątecznej, ale wtedy jeszcze nie doceniłam w pełni jego zdolności.




W tym tygodniu po wszystkich szaleństwach z kolorami, sztucznymi paznokciami innymi zachciało mi się czegoś spokojnego i tym sposobem sięgnęłam po lakier z Astor.

zdj w słońcu

zdj w słońcu

zdj w cieniu
Wow! Dwie warstwy dają piękny efekt - nie mówimy tu o pełnym kryciu, ale przecież nie o nie chodzi przy mlecznych lakierach. Pięknie się rozprowadza, nie smuży, ma wygodny pędzelek. mógłby się trzymać trochę dłużej, bo po 3 dniach miałam troszkę odpryski, ale wybaczam:)

CENA: 20-25 zł

Na koniec nutka, która mnie wycisza i "narkotyzuje" od kilku dni:)


wtorek, 18 lutego 2014

Tańczący demakijaż - płyn micelarny Lirene Youngy 20+

Demakijaż to bardzo istotna część pielęgnacji każdej kobiety i w tej kategorii od jakiegoś czasu furorę wręcz robią płyny micelarne.Wszystkie marki od od wysoko-półkowych, aptecznych po drogeryjne wprowadziło do swojego asortymentu ten rodzaj kosmetyku. Lirene poszło jednak niedawno o krok dalej wprowadzając na rynek meksykańską fiestę! 



Płyn micelarny z serii Youngy 20+ to moje ostatnie odkrycie! zacznijmy jednak od początku.
Opakowanie o pojemności 200 ml - charakterystyczne dla Lirene i bardzo wygodne - zawiera w sobie kosmetyk na widok którego buzia sama się cieszy. Jak się tu nie cieszyć, kiedy kolorowe drobinki tak się cieszą na nasz widok, że aż tańczą? Na dodatek nie są to takie zwyczajne drobinki, bo doszły mnie słuchy, że zawierają tajemniczą "witaminę młodości" czyli witaminę E i uwalniają ją podczas aplikacji na naszą skórę.



Kiedy pierwszy raz zobaczyłam ten kosmetyk zastanawiała mnie jedna rzecz - czy owe drobinki nie będą na tyle uparte, żeby siedzieć w butelce po wsze czasy, ale nie! Przy każdym wylaniu produktu na wacik, znajdziemy na nim kilka uroczych pomarańczowych i żółtych kropeczek. A jakie wzorki im czasem wychodzą - szok!



Przejdźmy jednak do meritum, czyli to, od czego zaczęłam - DEMAKIJAŻ. Po wielokrotnym używaniu tego płynu mogę stwierdzić jednoznacznie - zmywanie nim makijażu twarzy to wręcz poezja. Ma cudowny, lekko owocowy zapach, nie jest wysuszający, ale też nie maże się tak jak tłuste mleczka do demakijażu. Zbiera z twarzy  zanieczyszczenia po całym dniu wręcz idealnie. Niestety jedyne z czym sobie nie radzi to mocniejszy makijaż oczu - do tego celu muszę stosować coś mocniejszego, bo inaczej tusz rozmazuje mi się na pół policzka. Buzia jest jednak miła w dotyku, miękka i przede wszystkim czysta! Obecnie mój buziakowy ulubieniec ;)

sobota, 8 lutego 2014

O nowościach słów kilka...

Wiem, że zanudzam Was tym, aż do porzygu, ale jaram się tak maksymalnie tymi wszystkimi nowościami w moim życiu, że nie mogłam i tu się nimi nie podzielić :) Żeby nie było, że czytelnicy bloga są zaniedbywani (bo wiem, że nie wszyscy, którzy tu zaglądają, regularnie odwiedzają też mój kanał na YouTube).

ZACZYNAMY!

1. Moje oficjalne logo i baner autorstwa Wojtka K. (prywatnie męża Ewy - Red Lipstck Monster).
Pomyślicie - coś tu nie gra. Gdzie jest w takim razie nowy szablon bloga? Będzie, ale ponieważ chcę to zrobić dobrze i profesjonalnie, to potrzebuje na ten cel funduszy, a jak wiecie z poprzedniej notki, chwilowo jestem goła i wesoła:)



2. Powstał też mój drugi, vlogowy kanał OleskaTV. Jego założenie to maksimum spontanu, minimum cięć i nieurodowe tematy. Na razie jest na nim tylko preludium, ale już wkrótce pierwszy filmik:)



3. Dzisiaj był dla mnie wielki dzień, bo o 12:00 miała miejsce premiera mojego pierwszego odcinka programu "Zrób to sama" na StylowoTV. Jestem w szoku, bo do tej pory mamy już grubo ponad 1000 kciuków w górę! Dziękujemy!!!


4. Na końcu moja wymarzona limitowana edycja bransoletek TheOleskaaa dla Goti. Wiecie, że uwielbiam ich koralikowe i plastikowe cudeńka. Nosze prawie codziennie już ponad rok i nigdy mi się nie nudzą.



Z naszej współpracy powstało coś wprost idealnego dla wszystkich kociar takich jak ja. A jak by denerwowała Was metka z moim nickiem, to zawsze można ją odpiąć;)



Opcje są dwie: Edward i Batman. Nie mogliśmy się zdecydować, który koralik jest lepszy i ostatecznie postanowiliśmy w kolekcji umieścić oba.

Edward jest mniejszy i bardziej okrągły (tak samo, jak i mój Edzio:)
Zamówicie go tutaj - KLIK




Batman jest zadziorny i szpiczasty (w sumie mógłby się też nazywać Wacek tak jak nasz drugi kot, bo idealnie by oddawał jego charakter, ale to imię to porażka:P)
Dostępny jest tutaj - KLIK




Uff po-przechwalałam się, więc mogę wrócić do wieczornego chillowania, a Wam życzę pięknego weekendu!

środa, 5 lutego 2014

Dlaczego zanosi się, że 2014 to będzie dobry rok?

Sama nie wierze jak pomału wszystko zaczyna mieć sens i i jak bardzo zaczyna się układać.
Mam coraz więcej pracy. Ruszyło Stylowo.TV, gdzie co sobotę będzie można oglądać moje filmy z tematyki DIY. Jutro będę miała kolejną niespodziankę, ale o niej dowiedzą się tylko fejsbukowi:). A w piątek planuje kolejne newsy już na moim kanale. Wszystko się klaruje i daje ogromną satysfakcję.

Poza tymi planami i działaniami w styczniu stało się coś, czego kompletnie nie spodziewałam się tak szybko. Pamiętacie moją mikołajkową "chciejolistę"? Sama w to nie wierze, ale dzięki pomocy cudownych osób (Jacek, Mamuś - o Was mówię:) udało mi się zrealizować trzy z czterech punktów, o których na niej pisałam!



1. Sony Nex 3 - kupiony w Saturnie celu częstszego nagrywania DailyVlogów, które jak się ostatnio okazało (ponad 2000 kciuków w górę pod filmem) uwielbiacie.

2. Nowy komputer dostosowany do obróbki filmów na YT. Zamówiony w X-Kom dzięki pomocy mojego niezastąpionego kolegi Jacka. Śmiga jak przecinak, dzięki czemu mój wysłużony Asiek mógł pójść na emeryturę w domu moich rodziców:)

3. Największy zaskok tego miesiąca czyli biały iPad mini - planowałam jego zakup, ale nie spodziewałam się, że okazja trafi się tak szybko i taka dobra! Nie mogłam nie skorzystać i pomimo, że teraz jestem absolutnie goła i wesoła, to wiem, że było warto.

Poprzedni rok był dla mnie średni, ale wygląda na to, że 2014 to będzie MÓJ rok!!!

wtorek, 4 lutego 2014

Pozytywne myśli stycznia ;)

Pierwszy post z tej serii pojawił się u mnie miesiąc temu i jak na razie udaje mi się kontynuować te tradycję łapania każdego dnia chociaż jednej pozytywnej myśli. Dzięki temu udaje mi się nie zwariować w tej dołującej czasem zimowej rzeczywistości. Ciekawi jak mi poszło?


1. Nowy rok z najlepszymi:)
2. Maseczkowanie to jest to!
3. Piątek, piąteczek, piątunio!!!
4. Po tym jak dostałam kataru uratował mnie film nagrany na zapas:))
5. Zakupy same przyjechały do domu - jak dobrze!
6. Kreskówki Disneya najlepsze na chorobę/
7. Ostatecznie wybrałam jaki komputer chcę - za 3 tygodnie będzie mój!
8. Moje pierwsze ImpressNails!
9. Inauguracja powrotu do żywych - filmik dla WOŚP:)
10. Kupiłam dwie kurtki w cenie jednej - to się nazywa promo w New Looku.
11. Cały dzień na zakupach z Karoliną - w końcu kupiłam mały stolik pod komputer.
12.Film i notka jednego dnia? Chyba mam lepszy dzień!
13. Pozytywne wiadomości o moim nowym sprzęcie.
14.Warsztaty w Lirene - dekorujemy bezy.
15. Niespodzianka od Kolastyna - wow!
16. Fatalnie zaczęty dzień okazał się być mega produktywny/
17. Udane łowy w Biedrze:)
18. Kolejne porządki w szafie.
19. Nagrałam filmik z planami na rok 2014 i naładowałam się pozytywnie.
20. Zamówiłam rzecz z mojej mikołajkowej "chciejolisty"
21. Nowa zabawka już jest - będą DailyVlogi!
22. Testy nowego sprzętu przeszły moje najśmielsze oczekiwania:)
23. Kawka z psiapsiółą mojej mamy - nie widziałyśmy się kilka lat!
24. Nowy komp - Aśku witamy na pokładzie:)
25. Wieczór u znajomych i moja nowa miłość - Ada!!
26. Niedzielne lenistwo z kotami
27. Powrót do Wawy po burzliwym początku dnia:)
28. Cały dzień z Boogiesilver i skarpetki z sowami.
29. Grzane wino z Karolą i Markiem po nagrywkach na mroźnym Starym Mieście.
30. Miły lunch z dwiema Karolkami.
31. Ponad 1600 kciuków pod naszym DailyVlogiem w jeden dzień!!!

A Luty zapowiada się jeszcze intensywniej i bardziej inspirująco:)

sobota, 1 lutego 2014

Styczeń z perspektywy telefonu:)

 Kolejny miesiąc minął. Tak naprawdę łapię się ma tym, że czas płynie mi coraz szybciej, Coraz więcej się dzieje, coraz więcej mam pracy i coraz więcej planów. Wróćmy jednak do tego co się wydarzyło w styczniu:)  ENOJOY!

Mumia atakuje!!!

Nagrywki trwają

Dwa tygodnie używałam odżywki Eveline i proszę jak mi szpony urosły

Aaaapsik!

Nie lubię być chora! Kto lubi?:(

Na ratunek zakatarzonemu noskowi.

Agu-blog jeszcze raz dziekujeeee:)

Lunch ze Stylizacje i Agnieleczka w Deli-Es

Cała sobota na załatwianiu spraw do projektu, który rusza już w przyszłym tygodniu. Dla siebie też co nieco kupiłam:)

Szaro buro i ponuro.

W laboratorium Lirene...

... robiłyśmy bezy! 

Nowe zastosowanie słoja po świecy BBW

Niesamowity prezent od Kolastyny!
Zakupy w Biedrze zawsze spoko!

Oglądanie Eweli i malowanie paznokci - najlepiej!

Makaron ze szpinakiem, albo jak wolicie szpinak z makaronem.

Realizacja świątecznej "chciejolisty" - punkt pierwszy odhaczony!

Drugie opakowanie ImpressNails specjalnie na potrzeby filmu już jest!

Jestem opóźniona i odkryłam Disclosure.

Tak jest jak się maluje paznokcie o 1:00 w nocy - SV posciagał mi lakier:(

Samojebka w PolskimBusie musi byc!

Welcome!

Mam już wszystkie smaki - moj ulubiony to jednak karmel:)

Moje czarne bestie:))

Przyszłą pora na odbiór zamówienia:)

a oto i mój nowy pomocnik:)

Zabawy z Edwardem

Niedzielne lenistwo pod kocykiem.
Wacek nie chciał pozować...

Ale go przekonałąm

Edłardo najpierw leżał tak...

...ostatecznie jednak wolał tak:P

Kot biurowy - Niuniek i jego czerwony dzowneczek

Hipsterzymy w Starbuniu z Boogiesilver i Bykarlajn

Karolina i operator czyli nagrywki przy trzaskającym mrozie

Tak na poprawę humoru:D oj będzie filmik!

Kociarra to ja:D

Mój nowy stalker:P

Herbata tylko z wiadra!

Zakupy w Rossie muszą byc:)
Testy Golden Rose Galaxy trwają!

Statystyki:
Blog - 3469 (+83)
Twitter - 4230 (+223)
Facebook - 9699 9092 (+607)
Instagram - 6665 5734  (+931)
YT - 40625 37 334 (+3291)
O mnie

© TheOleskaaa Dostosowanie szablonu: one little smile