środa, 20 listopada 2013

Jesienne umilacze - Black Cherry, Sparkling Lemon, Pink Dragon Fruit

IMG_05711

Dzisiaj w ramach postu o jesiennych umilaczach znowu kolorowo i owocowo, bo listopad to dla mnie jakoś strasznie depresyjny miesiąc i ratuję się tymi wesołymi zapachami jak tylko mogę;)

IMG_05691


Na pierwszy ogień idą wisienki, a może raczej czereśnie:) Pierwsze skojarzenie jakie miałam z Black Cherry to dżem, taki domowej roboty, zamknięty w słoiczku z ręcznie wypisaną etykietą. Połączenie słodyczy i kwaskowatości unoszące się intensywną chmurką zapachu po całym pomieszczeniu. Normalnie lato w pełni!



Nigdy nie szalałam za cytrynowymi zapachami do pomieszczeń (w kosmetykach mi absolutnie nie przeszkadzają:), bo w większości kojarzą mi się z odświeżaczami do toalet no i niestety Sparkling Lemon nie jest tutaj absolutnie żadnym wyjątkiem. Cytrynowa świeżość rodem reklamy Domestosa to nie do końca coś, czym pragnę się relaksować wieczorami, ale może po prostu jestem uprzedzona do cytryny?

Na koniec mój niekwestionowany faworyt z całej tej trójki czy Pink Dragon Fruit, który już samym swoim różowym kolorem potrafi poprawić humor. Nawet polska nazwa tego owocu czyli pitaja już mi się dobrze i wesoło kojarzy. Sam zapach jest słodki, ale nie natarczywie i w związku z tym wydaje mi się być bardzo uniwersalny. Ma w sobie nutkę kwaskowatości i w sumie jak teraz o nim myślę to powoduje u mnie niezły ślinotok.

IMG_05781
A Wy przy jakich zapachach się ostatnio relaksujecie?

PS. Nie zapomnijcie, że na hasło THEOLESKAAA na www.Goodies.pl dostaniecie 10% rabatu :)

niedziela, 17 listopada 2013

MAC Girl About Town

Gdybym nie napisała o tej szmince również na blogu, to nie mogłabym spokojnie spać! Zresztą już na YouTube trąbie o niej jak nienormalna. Jak mogłabym jednak inaczej, skoro to była miłość od pierwszego malowania.

IMG_05031

MAC Girl About Town wpadła w moje łapki dzięki akcji Back2Mac - odnosimy do sklepu sześć pustych opakowań po produktach MAC i możemy wybrać sobie szminkę (nie dotyczy to jednak tzw. "limitowanek" i tych z serii Viva Glam). Wiedziałam, że chcę mieć piękną soczystą fuksję i to był jedyny słuszny wybór.

IMG_05081

Ma wykończenie amplified - lekko się błyszczy i nie wysusza, a przy tym ma meeeeega intensywny kolor, który trzyma się jak przyspawany. Nie wiedziałam, że pomadki tak potrafią! I proszę mi się nie dziwić. Jak się gada tyle co ja, to każdy produkt do ust mi się momentalnie zjadał.

collage

Teraz wiem, ze gdybym miała mieć tylko jedną jedyną szminkę z MAC to byłaby właśnie Girl About Town.

piątek, 8 listopada 2013

Moje RAW BEAUTY :)

Dawno żadna blogowa inicjatywa tak bardzo mi się nie spodobała, jak projekt o nazwie RAW BEAUTY, który zapoczątkowała AgataMaNosa.

IMG_04881

Ja nie mam problemu z tym, że pokazać się na ulicy bez makijażu, więc wrzucenie fotek w takim stanie "prosto z łóżka"to nic szczególnego. Podobnie jak Agata i ja odpuściłam sobie czesanie, bo i po co? Saute na maxa - bardziej już się nie dało.

IMG_04911
IMG_04961
IMG_04861

Mam ogromne wory pod oczami i praktycznie nie posiadam rzęs, ale za to na stan mojej cery nigdy zbytnio nie narzekałam, wiec jak widać równowaga w naturze zawsze musi być. A Wy jak wyglądacie zaraz po przebudzeniu?:)

sobota, 2 listopada 2013

Zaklinam jesień na liliowo - ModelsOWN Lilac Dream

Intensywnie myślę o nagraniu filmu z moimi lakierowymi wyborami na tegoroczną jesień i zimę, ale tymczasem zaklinam ten depresyjny czas i z mojego magicznego pudełka z nigdy lakierami, które czekają na spróbowanie, wybrałam coś, co w kwietniu (?!) wysłała mi Aggie81Irl.

IMG_00871
IMG_00881
IMG_00951

Lilac Dream z niedostępnej w Polsce matki ModelsOWN to piękny wrzosowy fiolet o kremowym wykończeniu. Dwie warstwy plus top coat, czyli moja standardowa rurtyna idealnie daje rade.

IMG_01011
IMG_01001
IMG_00961
IMG_00891

Mam jednakże małą wątpliwość, czy ten kolor nie nadaje moim dłoniom sinego odcienia. Może to tylko moja fobia, może mi się wydaje, ale czasem widziałam  u siebie kończyny truposza. Hmm...
O mnie

© TheOleskaaa Dostosowanie szablonu: one little smile