poniedziałek, 30 lipca 2012

Ulubione akcesoria ręczne


Do DulceCandy mi daleko, ale ulubiłam sobie ostatnio trzy akcesoria, które w moim mniemaniu zdecydowanie zasługują na notkę. I wszystkie są właściwie brand new:)

armcandy

Zegarki S.T.A.M.P.S nie są dla mnie niczym nowym – wiele razy mijałam w Galerii Mokotów  miejsce, gdzie można ją kupić, ale jakoś nigdy nie podeszłam. Tak się złożyło, że na Łorsoł Jutub Miting dostałyśmy zegarek z ich najnowszej kolekcji – motyw perfum, z „rzemykiem” do zawieszania na szyi i płytkami, które popsikane ulubionym zapachem mająco trzymać 2 lata (!).

armcandy6
armcandy5

Niestety (albo stety:) do faszonistki mi daleko, więc noszenie zegarka na szyi to nie moja bajka. Podreptałam więc do GalMoku i wybrałam sobie najprostszy pasek w kolorze granatu – koszt to 69 zł (wybrałam jedną z tańszych opcji) Szczerze – trochę się dziwie, ze te zegarki tyle kosztują. Patrząc na materiał z którego zrobiona jest sama koperta – plastik – według mnie nie są tyle warte. Pasek pomimo, że skórzany tez moim zdaniem kosztuje zbyt wiele. Co nie zmienia faktu, ze mi się podoba i bardzo lubię go nosić. Jak powszechnie wiadomo za markę niestety zawsze się płaci

armcandy4

Kolejna zdobycz z Łorsoł Jutub Miting to przeeeeeeeeeeeeeeee (nie za dużo tych „e”?:P) śliczna bransoletka z przezroczystych kamieni i srebrnych elementów, która podchodzi od cioci BigBeautifulLulu ze sklepu „Topaz" - Biżuteria złota i srebrna. Według informacji przekazanych przez Lulu jeden sklep jest w Pułtusku w Domu Polonii w recepcji, a drugi w Serocku w Hotelu Exploris. Jeśli mieszkacie w tych rejonach polecam się rozejrzeć – jak zakochałam się od pierwszego wejrzenia i prawie z bransoletką się nie rozstaję.

armcandy3
armcandy2

Jako ostatnia, ale nie najmniej ważna jest sznurkowa bransoletka, zrobiona przez Agnieszkę z bloga http://koralikowewariacje.blogspot.com/. Oddaje mój charakter w 100% - chyba nie musze tłumaczyć dlaczego – niebieskości plus kokardka to Oleśka jak malowana;) Niestety nie mogę nosić jej cały czas, bo przy mocnych upałach w kontakcie z moją skóra powoduje na dłuższą mete wysypkę. Nie zamierzam jednak z niej zrezygnować, bo jest najzwyczajniej w świecie przeurocza. O!

czwartek, 26 lipca 2012

Małe rozczarowanie...


Pora na notkę o lakierze, który nosiłam na paznokciach w zeszły weekend.  Widzieliście go też na moich ostatnich filmikach i było o niego kilka pytań.

celia

Pochodzi z zestawu giftów, który dostałam podczas czerwcowego warszawskiego zlotu blogerek. Grzecznie czekał na swoja kolej aż się doczekał. Mowa o lakierze z Celii, seria Tropic, numerek 14.

celia3
celia2
celia4

Jego brat z serii Woman zauroczył mnie w zasadzie pod każdym względem. O tym maluchu, poza zachwytami nad samym kolorem, nie mogę powiedzieć nic dobrego. Jest strasznie wodnisty i wylewa się na skórki – co widać na środkowym palcu. Co za tym idzie, ma kiepską pigmentacje i  pomimo trzech warstw miałam prześwity. Z trwałością też było nieciekawie niestety…

celia5

Czy wy tez miałyście z nim takie problemy?

środa, 25 lipca 2012

Łorsoł Jutub Miting - 24 lipca 2012

Miało być blogersko-vlogerskie piwo w kameralnym gronie a wyszedł kolejny zlot czarownic. Nie spodziewałam się tego, kiedy zgłaszałam swoja chęć przyjścia, ale w żadnym wypadku nie żałuję.


page


Łorsoł Jutub Miting - jak nazwałyśmy to spotkanie - odbyło się wczoraj, 24 lipca w Colombia - coffee, lunch and coctail bar w Warszawie. Miałyśmy szczęście do fenomenalnej obsługi. Jeden z kelnerów pomagał nam z wnoszeniem kartonów, robił grupowe fotki. Pozostali serwowali wypasione drinki, również całkiem bezalkoholowe, że już o kawie mrożonej nie wspomnę.





Było nas dziewięć sztuk. Niektóre z dziewczyn już znałam, inne miałam okazję poznać po raz pierwszy. 
Wszystkie są piękne, spontaniczne i bawiłyśmy się w swoim towarzystwie wyśmienicie - aż do bólu brzucha ze śmiechu.



1. PysiaPatrysia
 Piękna i makijażowo uzdolniona z rewelacyjnym zmysłem organizatorskim - sponsorzy to w dużej mierze jej sprawka.;)

2. 1truskawkowa
Kolejna gaduła, która niespodziewanie przebiła moje zdolności zabijania ciszy w towarzystwie !:)

3.goniaroniaa
Właścicielka uroczego Nikona z kokardką i zestawienia bransoletek (Arm Candy), których nie powstydziłaby się sama Dulcecandy.

4.sandrolinska
Posiadaczka jednych z najpiękniejszych rzęs jakie w życiu widziałam! Sandra-oddawaj!:P

5. Stylizacje
http://stylizacje.tv/.         

Tej  Pani, chyba nikomu nie muszę przedstawiać. Zaskoczyła mnie giftem w postaci trzech alkierów, których o dziwo nie mam w swoich zbiorach!:D
7. LadyAguu
   http://www.youtube.com/user/LadyAggu

 Filigranowa brunetka - taka cicha woda, ale z charrrraketrkiem:)

8. BigBeautifullulu
Mistrzyni pozytywnego nastawienia! A branzoletka od jej cioci cały czas się zachwycam. 

9. Kariwitch2
Nasza naczelna Czarownica. Tryskajaca poczcuciem humoru i talentem. Rrrrruda - co tu dużo mówić;)


IMG_0093
[ewidentnie brakowało nam miejsca...]

IMG_4429
[Kari pozuje:)]

IMG_0130
[Trójca na poważnie...]

IMG_0131
[i całkiem niepoważnie... upsss:P]

IMG_0146
[prawie jak fotoszut:P z Kariwitch, Sandrolinksa i Goniaroniaa]

IMG_0151
[Oleśkownik w akcji!]

IMG_0160
[przeciwieństwa się przyciągają - wysoka blondi i "mała" czarna]

IMG_0181
[a tak Oleśka wychodziła do domu:D]



Tym razem również sposorzy hojnie nas obdarowali. Nie chce się jednak na tym skupiać, bo w ogóle nie to było powodem naszego spotkania, Miało być kilka giftów, a wyszło jak zwykle;). 
Nie jestem w stanie pokazać wszystkich rzeczy więc poniżej znajdziecie kolaż z reprezentacją tego, co znalazło się w naszych torbach (nie załapały sie tylko rzeczy z Avene - zapomniałam z wrażenia ich zabrać i zimują chwilowo u Karoli ze Stylizacji  oraz czekoladki od Chocolate Company do których dorwał się od razu mój narzeczony;). Cieszy mnie to, ze nie były to same kosmetyki;) Szykujcie się jednak, że będzie trochę do rozdania, bo dla fizycznie niemożliwe jest, żeby to zużyć samemu.


page2

Licze na powtórkę, ale tym razem czysto prywatnie:) Dziękuję dziewczynki i do zobaczenia!!!

niedziela, 22 lipca 2012

[GOŚCINNIE] : Złuszczanie na zielono z Pharmaceris

Dzisiaj kolejny gościnny post w wykonaniu Kamili. Troszkę zaległy (żeby nie powiedzieć, że bardzo), więc zdjęcia gorszej jakości no i samego produktu raczej nie poleca się używać w sezonie letnim. Przejdźmy jednak do recenzji:


________________________________

Pierwsze i najwazniejsze krem działa! A to już duży plus w porównaniu z innymi tego rodzaju produktami. 


pharma
pharma2
pharma3


Testowałam wprawdzie II fazę złuszczania i może stąd takie a nie inne odczucia w moim wypadku: 
po nałożeniu kremu momentalnie odczuwalne jest pieczenie i buzia robi się różowo/czerwona czyli krem działa ( obojętnie czy nałożyłam minimalną warstwę czy troszeczke więcej i tak piekło) w moim przypadku oczywiście było to bardzo intensywne ze względu na wrażliwą skórę, a rano czekała na mnie przesuszono/złuszczająca się niespodzianka szczególnie we wrażliwszych partiach twarzy( koło nosa, ust, policzki, koło brwi), oczywiście są to moje personalne odczucia po kilku dniach walki z łuszczeniem i pieczeniem można rzeczywiście zauważyć wygładzenie buzi, wprawdzie nie zauważyłam, aby moje blizny czy ślady po zaskórnikach jakoś specjalnie zniknęły, ale w dotyku skóra jest zdecydowanie delikatniejsza i nawet nabrała blasku!


pharma4
pharma5


Podsumowując serdecznie polecam zacząć od etapu I złuszczania i baaardzo należy pilnować stosowania kremu z filtrem na dzień minimum SPF 20 na dzień! i nawilżać! a efekty powinny zadowolić każdą/każdego z Was.


KAMILA

sobota, 21 lipca 2012

Zdobycze Allegrowe cz.2


Zamówiłam tydzień temu. Z poczty odebrałam dzisiaj i się zakochałam.

Prostej, zwyczajne kopertówki szukałam już od jakiegoś czasu i nic mi się nie podobało.  Od czego jednak jest Allegro? Trafiłam na aukcje Pracowni Torebek Niezywkłych i przepadłam. Zamówiłam sobie kopertówkę w kolorze, który opisany był jako nude, a do tego chabrowy środek. Okazła się być ciemniejsza niż przypuszczałam, ale i tak przepiekna.

kopertówka
kopertówka2
kopertówka3
kopertówka4

Jest solidnie i starannie wykonana. Coś czuję, że jeszcze nie raz kupię coś od Pani Marty.
Z tego podekscytowania nawet filmik nagrałam:

czwartek, 19 lipca 2012

Niebieski gadżet z Azji


Zdaje sobie sprawę, że nie jestem posiadaczką długich i ładnych rzęs. Moje są zaprzeczeniem wszystkich cech jakie ładne rzęsy mieć powinny - krótkie, proste i w zasadzie niewidoczne. Często jednak kiedy próbowałam (żeby nie powiedzieć zawsze) sprawić aby wyglądały znośnie i cyrklowałam szczoteczką od maskary i te i z powrotem, brudziłam sobie zarówno górną jak i dolną powiekę, niszcząc tym samym zrobiony wcześniej makijaż.

azja
azja2

Jakiś czas temu Senaliah pokazała na swoim kanał filmik z małym gadżetem pomocnym przy malowaniu rzęs w roli głównej. Jak zobaczyłam, że razem z wysyłką to "coś" kosztuje na ebay dokładnie 10 zł to w ogóle się nie zastanawiałam i do razu kliknęłam "buy now" (podobno można to dostać też na allegro, ale tam, przyznam szczerze, osobiście nigdy tego gadżetu nie widziałam).

Przesyłka z Azji dotarła do mnie wczoraj po trwającym niewiele ponad tygodniu oczekiwaniu. Jakimś cudem wcelowali nawet w kolor, bo trafiła mi się niebieska sztuka;)

azja4
azja3
azja5
azja6

Dzisiaj rano używałam tego czegoś pierwszy raz. Miałam zrobioną zbyt gruba kreskę eyelinerem, żeby ocenić, czy faktycznie pomogło mi to nie upaprać sobie linii tuż nad rzęsami, ale będę tego małego cudaka testować i na pewno dam Wam znać. Na razie... sama nie wiem.

Miałyście kiedyś coś podobnego? Co o tym myślicie?


wtorek, 17 lipca 2012

Zdobycze allegrowe cz.1


Uwielbiam zakupy prze Internet. Odkąd odkryłam magie allegro i sklepów internetowych często korzystam z ich zasobów, na czym oczywiście cierpi mój portfel. Często jednak okazuje się, że można tutaj trafić na świetne okazje, które w sklepach stacjonarnych byłyby nierealne.

Dzisiaj pokaże Wam pierwszą część  moich allegrowych łupów. Będzie pewnie jeszcze jedna, albo dwie, bo na kilka rzeczy jeszcze czekam.

Dzisiaj odebrałam dwie paczki. Pierwsza z nich zawierała drobiazgi biżuteryjne i akcesoria do włosów.

allegro

Ta delikatna bransoletka z rączką wpadła mi w oko już dawno . Fajnie wygląda w polaczeniu z zegarkiem i kosztowała ok. 4 zł.

allegro2
allegro3

Te kolczyki już kiedyś miałam. Rok temu zamówiłam je na Ebay, ale niestety zepsuły mi się. Bardzo je lubiłam, więc postanowiłam je odkupić. Jestem prawie pewna, że założę je na wesele, na które wybieramy się za niecałe 2 tygodnie.

allegro5

Ciężko było mi w sieciówkach trafić na zwykłą opaskę z ząbkami – wszystkie były gładkie i nie trzymały mojej grzywki. Ta natomiast kosztowała zaledwie złotówkę podobnie zresztą jak zestaw mini czarnych gumek, które przydadzą mi się do stworzenia weselnej fryzury,

allegro4

Na koniec zakup największy – sukienka. 

allegro6

Zwykle nie kupuje ciuchów na allegro, ale jeśli o nią chodzi byłam na 99% pewna, że będzie na mnie pasować i nie myliłam się. Pewnie niektórych z Was zszokuje, ale najprawdopodobniej ubiorę ja na wesele. Myślę, że w połączeniu z moimi szpilkami nude, kopertówką, (na która czekam, a o której też Wam napiszę) i marynarką będzie wyglądała świetnie. I zanim spadną na mnie gromy, ze jest za mało strojna, nadmienię, że wesele jest raczej małe i bardziej będzie to taki obiad niż wielka impreza z fajerwerkami. Wracając do samej kiecki oryginalnie pochodzi z H&Mu i jest w kolorze brązu/ciemnej brudnej zieleni (zależy od światła). Pomimo, ze kupiłam w ten weekend dwie inne sukienki, to zdecydowałam się, ze to ją założę, bo czuję się w niej szczuplej a do tego mega wygodnie. No i co najlepsze kosztowała tylko 15 zł!!

Jeśli będziecie zainteresowani linkami do tych przedmiotów na allegro to dajcie znać;)

poniedziałek, 16 lipca 2012

[NOTW] GlossyBoxowa brzoswinka od Mememe z małym bonusem


Poniedziałki to zuoooo. Padam na pyszczek dlatego dzisiaj, krótko, szybko i konkretnie czyli NOTW (Nails of the Week).

mememe

W lipcowym Glossyboxie, jak już zapewne wiecie, znalazł się mini lakier z Mememe. Jest to mój pierwszy kontakt z tą firmą, więc byłam go ogromnie ciekawa.  Niby teraz nie mam aż tak restrykcyjnych zasad odnośnie koloru moich paznokci i od czasu do czasu zdarza mi się nosić krwistą czerwień, staram się jednak aby moje dłonie wyglądały profesjonalnie. Dlatego ta brzoskwinka idealnie wpisała się w te konwencję.
Lakier nakładał się bardzo dobrze, całkiem szybko wysychał. Na pazurkach mam standardowo dwie warstwy. 

mememe2
mememe3

Nie byłabym jednak sobą gdybym nie dodała czegoś małego, a tym czymś jest lakier z MIYO, który pokazywałam Wam w poprzedniej notce, ale tutaj lepiej go widać.

mememe4
mememe5

 Niestety mój top coat z InDoor już  dogorywa i jakąś masakrę na tym serdecznym pazurku, ale cóż. Essie good to go jest już w drodze;)

niedziela, 15 lipca 2012

Kolejny weekendowy misz-masz i wyniki rozdania w ramach akcji "Testuj z TheOleskaaa"


Weekend dobiega końca więc zamiast pisać coś konkretnego mam dla Was dzisiaj kolejny Misz-masz.
Na początek kilka nowości. We wtorek dotarł do mnie kolejny, drugi już Shinybox. Kilka notek na jego temat już się pojawiło, ale dla porządku pokaże Wam zawartość.

shinybox
shinybox2
shinybox3
shinybox4
shinybox5
shinybox6
shinybox7

To pudełko podoba mi się trochę mniej od poprzednika. Głównie dlatego, że pełnowymiarowy produkt jest tylko jeden a do tego są dwa produkty do opalania. Ja nie wyjeżdżam w tym roku, więc nijak mi się nie przydadzą.
Kolejnym minusem jest to, o czym większość blogerek wspomina – zdobywanie pudełka za gwiazdki. Przez to wszędzie zaroiło się od spamerskich linków, co według mnie jest raczej antyreklamą serwisu. Ja już swojego linka nie podaje. Wykorzystam te punkty, które uzbierałam i na tym przygoda się skończy.

sp

W zeszłym tygodniu postanowiłam odwiedzić SuperPharm. Chciałam sobie kupić mój ukochany Essie Good to go! Jednakże oczywiście szafa była przetrzepana. Stwierdziłam jednak ze z pustymi rekami nie wyjdę i zamiast mojego ulubieńca sięgnęłam po Let it shine!. Pierwsze wrażenia – słabo. Nie wiem czy to wina źródła czyli samej perfumerii SP czy on tak zawsze ma, ale pomimo dobrej konsystencji i tego, że nie nakładałam go w ekstremalnych temperaturach za każdym razem robi mipaskudnie dużo bąbli na paznokciach. Oczywiście nie jest tak, że pojawiają się od razu po pomalowaniu, o nie! Przez pierwsza godzinę manicure wygląda idealnie a potem się zaczyna jazda bez trzymanki.

Dzisiaj nie wytrzymałam i zamówiłam na Allegro to, co miałam kupić pierwotnie, bo pomimo zapewnień Pani w SP, ze w środę będzie dostawa i wszystko przyjedzie, stan szafy Essie nie zmienił się w ogóle na lepsze.

Pozostając jeszcze w temacie SuperPharm to oprócz top coatu zakupiłam też trzy lakiery: MIYO – zdziwiłam się obecnością tej marki w tym miejscu, na dodatek jak zobaczyłam ten lakier z drobinkami, który kiedyś wyczaiłam na blogu xWomanland to w ogóle się nie zastanawiałam; Coral – jeden z moich ulubionych kolorów czyli żelkowy kobalt, miały być za niego dodatkowe punkty na karcie Lifestyle a przy kasie okazało się, ze punktów nie ma, ale za to lakier kosztuje 2,99 PLN; MNY – tej marki to w ogóle się w Polsce nie spodziewałam a już jak zobaczyłam ten kolor (Żelkowa malinowa czerwień z mnóstwem holograficznych drobinek), od razu wiedziałam, że będzie mój, do tego kosztował chyba ok. 8 PLN.

MNY
coral2
coral

No i nowości z dzisiaj na temat których już piałam na swoim FB - moje pierwsze Melisski. Do zakupu zainspirowała mnie wczoraj znajoma mówiąc o tym, że za niecała stówkę można kupić te pachnące gumą balonową cuda. Mam to szczęście, ze w mojej okolicy są aż trzy sklepy Schaffashoes, więc do jednego z nich wybraliśmy się na spacer. O obsłudze ich sklepu internetowego już krążą legendy więc wolałam nie ryzykować rozczarowaniem tym bardziej, że stacjonarny sklep miałam pod nosem. Dodatkowo na miejscu okazało się, że wybrany przeze mnie model kosztuje jeszcze taniej niż na stronie , więc już w ogóle nie było się nad czym zastawiać – capnęłam i sa moje.

melissa

Mięciutkie, mega wygodne i prawie jak kapcie!

Na koniec obiecane wyniki rozdania:)

Zestaw Floslek zdobywa:

komentarz 3

Zestaw Lirene ShinyTouch zdobywa:

komentarz1

Podkład Lirene CityMatt zdobywa:

komentarz 2

Gratulacje dziewczynki!! Czekam na adresy (maile do Was już poszły:)
Reszcie życzę miłego tygodnia . ciao!
O mnie

© TheOleskaaa Dostosowanie szablonu: one little smile