Do DulceCandy mi daleko, ale ulubiłam sobie ostatnio trzy akcesoria,
które w moim mniemaniu zdecydowanie zasługują na notkę. I wszystkie są
właściwie brand new:)
Zegarki S.T.A.M.P.S nie są dla mnie niczym nowym – wiele razy
mijałam w Galerii Mokotów miejsce, gdzie
można ją kupić, ale jakoś nigdy nie podeszłam. Tak się złożyło, że na Łorsoł
Jutub Miting dostałyśmy zegarek z ich najnowszej kolekcji – motyw perfum, z „rzemykiem”
do zawieszania na szyi i płytkami, które popsikane ulubionym zapachem mająco trzymać
2 lata (!).
Niestety (albo stety:) do faszonistki mi daleko, więc
noszenie zegarka na szyi to nie moja bajka. Podreptałam więc do GalMoku i
wybrałam sobie najprostszy pasek w kolorze granatu – koszt to 69 zł (wybrałam jedną
z tańszych opcji) Szczerze – trochę się dziwie, ze te zegarki tyle kosztują. Patrząc
na materiał z którego zrobiona jest sama koperta – plastik – według mnie nie są
tyle warte. Pasek pomimo, że skórzany tez moim zdaniem kosztuje zbyt wiele. Co
nie zmienia faktu, ze mi się podoba i bardzo lubię go nosić. Jak powszechnie
wiadomo za markę niestety zawsze się płaci
Kolejna zdobycz z Łorsoł Jutub Miting to
przeeeeeeeeeeeeeeee (nie za dużo tych „e”?:P) śliczna bransoletka z
przezroczystych kamieni i srebrnych elementów, która podchodzi od cioci
BigBeautifulLulu ze sklepu „Topaz" - Biżuteria złota i srebrna. Według informacji
przekazanych przez Lulu jeden sklep jest w Pułtusku w Domu Polonii w recepcji,
a drugi w Serocku w Hotelu Exploris. Jeśli mieszkacie w tych rejonach polecam się
rozejrzeć – jak zakochałam się od pierwszego wejrzenia i prawie z bransoletką
się nie rozstaję.
Jako ostatnia, ale nie najmniej ważna jest sznurkowa
bransoletka, zrobiona przez Agnieszkę z bloga http://koralikowewariacje.blogspot.com/.
Oddaje mój charakter w 100% - chyba nie musze tłumaczyć dlaczego – niebieskości
plus kokardka to Oleśka jak malowana;) Niestety nie mogę nosić jej cały czas,
bo przy mocnych upałach w kontakcie z moją skóra powoduje na dłuższą mete
wysypkę. Nie zamierzam jednak z niej zrezygnować, bo jest najzwyczajniej w świecie
przeurocza. O!